Christina Aguilera przesadziła z wypełniaczami. Jej twarz zmieniła się nie do poznania
Hollywood może pochwalić się pięknymi aktorkami i olśniewającymi piosenkarkami, które cały czas pokazują się na dużym ekranie i wielkiej scenie. Gwiazdy zachwycają swoją urodą, a każdą niedoskonałość starają się ukryć lub poprawić. Nie raz wspomagają się botoksem, kwasem hialuronowym lub innymi metodami. Christina Aguilera zapomniała jednak o umiarze i efekt jej zabiegu jest co najmniej zdumiewający.
14.09.2019 | aktual.: 14.09.2019 19:05
Christina Aguilera przesadziła z wypełniaczami. Jak teraz wygląda?
38-letnia gwiazda, której światową sławę przyniósł wydany w 1999 roku singiel Genie in a bottle, w ostatnich latach bardziej zasłynęła z problemów z sylwetką (na zmianę tyła i chudła), niż z nowych hitów. Amerykanka obecnie słynie z mocnego makijażu, którym podkreśla duże oczy. Pióropusz rzęst oraz gruba kreska wykonana eyelinerem to jej znaki rozpoznawcze. Teraz dołączą do nich także za duże usta i nieco naciągnięta skóra na twarzy.
Usta Christiny Aguilery nagle urosły
Wszystko wskazuje na to, że Christina Aguilera odwiedziła ostatnio gabinet medycyny estetycznej, w którym chcąc poprawić swoje niedoskonałości, przesadziła z wypełniaczami, botoksem i kwasem hialuronowym. Szczególnie jej usta wyglądają inaczej niż jeszcze kilka lat temu. Wypukle wargi w ogóle nie przypominają wcześniejszych, a ich wielkość całkowicie zmieniła twarz gwiazdy. Zdecydowanie za bardzo odróżniają się od reszty buzi, a Xtina wygląda wręcz komicznie.
Zobacz także
Niecodzienny wygląd jurorki muzycznego show zwrócił uwagę internautów. Od razu zauważyli, że megagwiazda lat 90. wygląda zupełnie inaczej, ale niekoniecznie lepiej. W komentarzach pod nagraniem wideo pełno jest próśb, aby Christina nie psuła swojej urody zabiegami kosmetycznymi. Czy piosenkarka posłucha swoich sympatyków? Mamy nadzieję, że tak.