Zwycięzca Eurowizji 2017 Salvador Sobral chciał ukryć swoją chorobę. Tymczasem okazuje się, że czeka na przeszczep
Salvador Sobral wygrał finał Eurowizji 2017. Portugalczyk ujął europejską publiczność niezwykłą wrażliwością i skromnością. Jego niebanalny i emanujący uczuciowością występ był dla telewidzów dużą dawką silnych emocji.
14.05.2017 | aktual.: 15.05.2017 02:06
Wokalista zaśpiewał piosenkę Amar Pelos Dois, której przekaz dotykał bardzo delikatnego tematu, jakim jest poszukiwanie utraconej miłości. Utworowi dramatyzmu dodał również fakt, że piosenkarz boryka się z ciężką chorobą serca. Media donoszą, że do końca roku Salvador musi znaleźć dawcę do przeszczepu, w innym wypadku życie artysty może być poważnie zagrożone. Piosenkarz w lutym przeszedł dwie operacje przepukliny pępkowej, wtedy też jego występ w finale Eurowizji stanął pod znakiem zapytania, podobnie zresztą jak jego dalsza kariera.
Salvador, pomimo poważnych problemów zdrowotnych, wygrał konkurs deklasując swoich rywali. Nie przeszkodziła mu w tym nawet umieszczona na brzuchu aparatura, regulująca pracę serca, którą Portugalczyk miał na sobie podczas finałowego występu.
Salvador, po ogłoszeniu zwycięskiego dla niego werdyktu, w taki oto sposób skomentował swój występ:
Trzymamy kciuki za szybki powrót artysty do zdrowia i jeszcze raz serdecznie gratulujemy sukcesu!