Zaniedbane paznokcie u stóp Natalii Siwiec obiektem dyskusji. Sprawę komentuje "Mama Ginekolog"
Kariera Natalii Siwiec zaczęła się w 2012 roku, kiedy to pokazała się na trybunach podczas meczu reprezentacji Polski rozgrywanego w ramach Mistrzostw Europy. Jej gorące zdjęcia w błyskawicznym tempie obiegły media. Modelka miała na sobie mikro szorty i t-shirt z bardzo głębokim dekoltem, spod którego zmysłowo wystawały jej piękne "piłeczki".
28.05.2020 07:35
Od tamtego momentu Natalia Siwiec idzie jak burza. Wzięła udział w wielu projektach, wystąpiła w najpopularniejszych shows, zapozowała dla magazynów dla mężczyzn w kraju i za granicą. Dwa lata temu zdecydowała się na przerwę spowodowaną sprawami prywatnymi.
Natalia urodziła córkę Mię, jednak cały czas sprytnie łączy macierzyństwo z obowiązkami zawodowymi. Niedawno udowodniła, że nie tylko dobrze wygląda, ale też całkiem nieźle radzi sobie przed kamerą – dowodem jest to, jak zagrała w filmie Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa.
Pedicure Natalii Siwiec obiektem dyskusji
Niedawno celebrytka opublikowała zdjęcie, na którym widać jej paznokcie u stóp bez pedicure'u. Fani zaczęli krytykować zaniedbane paznokcie u stóp Natalii Siwiec. Zwróciła na nie uwagę również Nicole Sochacki-Wójcicka, znana w internecie jako "Mama Ginekolog". Ona z kolei była pełna uznania!
Natalia poczuła się wyróżniona, więc postanowiła odpowiedzieć. Wytłumaczyła, że jeden z paznokci, ma inny kolor, gdyż jest potłuczony.
Fani Natalii nie dowierzają, że taka dyskusja może się toczyć na poważnie:
- Ludzie powiedzcie mi, błagam, że ten komentarz to żart. Lekarze i pielęgniarki narażają zdrowie i życie swoje i swojej rodziny. Żołnierze ginęli na wojnie, a ta powie, że zdjęcie gdzie ledwo widać niepomalowane paznokcie u stop są czymś odważnym. Ja to jestem najodważniejsza, bo nie mam ani u stóp, ani u rąk! Żarty jakieś serio
- Chyba nigdy nic głupszego nie przeczytałam, aż wierzyć się nie chce, że takie głupoty pisze lekarz
- Pani pisze to serio? I serio jest pani lekarzem? Tak pani postrzega odwagę? Świat się kończy, nie głupio tak pani się ośmieszać?
Są też tacy, którzy poszli jeszcze dalej i z drwiną sugerują, by "Mama ginekolog" napisała książkę o pedicurze w czasach zarazy wśród celebrytek. To byłaby dopiero odwaga!