Bożena Dykiel mierzy się z groźną chorobą. Bierze mocne leki. Opowiedziała o swoim dramacie

Bożena Dykiel jest aktywna w zawodzie aktorskim od 1970 roku. Ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Grała m.in. w Akcji pod arsenałem, Człowieku z żelaza, Alternatywach 4, Dniu świra, Plebanii, Wszyscy jesteśmy Chrystusami i w Na wspólnej. Mężem gwiazdy jest Ryszard Kirejczyk z którym doczekała się dwojga dzieci.

Bożena Dykiel

Robert Sienkiewicz

12 października 2021, 07:00

73-latka wyznała, że mierzy się z groźną i coraz powszechniejszą w społeczeństwie chorobą. Co jej dolega? Jakie leki bierze?

Problem Bożeny Dykiel. Aktorka zmaga się z chorobą

Dykiel opowiedziała o swoich problemach po tym, jak dołączyła do akcji "Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję". Okazuje się, że również i ona cierpi na tę chorobę. Poniżej można zobaczyć spot kampanii z jej udziałem.

https://www.facebook.com/watch/?v=258244502855885

Aktorka namawia w nim do skorzystania z pomocy specjalistów. Podczas konferencji, która promowała kampanię, opowiedziała o własnych problemach.

Kłócę się ze swoim starym bez przerwy, pracuję jak dziki wół w domu, w serialu, ciągle muszę odpowiadać na jakieś pytania, udzielam wywiadów. Mówię: "Cholera jasna, kiedy ja śpię?". No śpię właśnie – takim snem komara – ciach i po trzech godzinach: "Gdzie ja jestem? Aha, śpię". No to hydroxyzinum łyczek, popijam ciepłą wodą i śpię dalej te trzy, cztery godziny. Tak można żyć na krótki dystans. To choroba, która jest wszędzie. I to jest najbardziej przykre w tych obecnych czasach, ale nie dawajmy się. Uśmiechajmy się do siebie, bo to jest ważne. Jeżeli się uśmiechasz do ludzi, to dostaniesz uśmiech z powrotem, a ten uśmiech daje nadzieję. Nadzieja jest najważniejsza. Kochajmy się – wyznała.

Dodała, że zawód aktorski sprzyja powstawaniu tego typu zaburzeń. Powiedziała:

Mój zawód jest bardzo podatny na depresję. Jak przychodzę na plan serialu Na Wspólnej, zawsze bacznie się rozglądam. Kiedy ktoś zachowuje się inaczej niż zwykle, zawsze zapytam: "Co u Ciebie? Wszystko dobrze? Chcesz pogadać". Jeśli odpowie: "Nie", to oczywiście nie będę nalegać. Ale nie można ludzi mijać obojętnie. Każdy człowiek jest ważny, a już szczególnie ci, z którymi jesteśmy na wyciągnięcie ręki jak w domu, czy w pracy. To są najważniejsze osoby naszego życia. Nie omijajmy się byle jak. (...) Zróbmy tak, żeby nam się chciało żyć, ale żeby tak się stało, musimy mieć wokół siebie życzliwych ludzi. Trudne sytuacje i konflikty się nagromadzają, aż w końcu nie dajemy sobie z tym wszystkim rady. Człowiek w depresji zamyka się w sobie. Trzeba wyciągnąć do niego rękę i go utulić. Uśmiechajmy się, kochajmy drugiego człowieka i przytulajmy się!

Jak wyznała, największym wsparciem w walce o powrót do zdrowia jest jej mąż.

Nie ma takich związków, gdzie wszystko idzie jak po maśle. Zawsze są sprzeczki, nieporozumienia. Ważne, żeby potem się pogodzić. A my lubimy się godzić – opowiedziała.

Kibicujemy Bożenie Dykiel i mamy nadzieję, że dzięki tej inicjatywie zachęci osoby z podobnym problemem do podjęcia leczenia.

Kampania "Twarze depresji". Kto ją promuje?

Kampanię "Twarze depresji" promuje grono osób z pierwszych stron gazet. Wśród nich są m.in. Krzysztof Cugowski, Andrzej Seweryn, Urszula Dudziak, Małgorzata Serafin i Piotr Zelt. Akcja ma na celu przekonać osoby cierpiące na depresję, by skorzystały z fachowej pomocy. Przestrzega też ludzi przed stygmatyzowaniem chorych.

Celem kampanii „Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję” jest zwrócenie uwagi Polaków na problemy osób chorujących na depresję, których w naszym kraju żyje co najmniej około dwóch milionów. Zależy nam na przełamywaniu stereotypów i walce ze stygmatyzacją osób chorych – czytamy na oficjalnej stronie kampanii.

Kampania obejmuje m.in. spoty telewizyjne, radiowe, wywiady, wydawanie magazynu i wiele innych przydatnych przedsięwzięć.

Czym jest depresja? Jak wielu osób dotyka...?

Depresja to grupa zaburzeń psychicznych. Objawiają się one np. smutkiem, zaniżoną samooceną, przygnębieniem, pesymizmem lub nawet myślami samobójczymi. Szacuje się, że zaburzenia te mogą dotykać od 5 do 17 proc. światowej populacji. Można wyróżnić chorobę afektywną jednobiegunową, czyli zaburzenia depresyjne nawracające lub pojedynczy epizod depresji, lub chorobę afektywną dwubiegunową, czyli zaburzenia, w których pojawiają się zarówno epizody depresyjne, jak i maniakalne. Szacuje się, że depresja wystąpiła u 27-54 proc. polskich nastolatków.