Borys Szyc zjadł "sernik za trzy miliony". Wszystko przez złożoną obietnicę
Borys Szyc obiecał internautom, że jeśli zbiorą trzy miliony złotych do WOŚP-owej skarbonki "Make Life Harder", to zje całą blachę sernika z rodzynkami. Aktor starał się dotrzymać słowa i nagrał, jak je ciasto. W pewnym momencie nie dał rady.
Jakobe Mensztajn tworzy popularny profil "Make Life Harder", na którym zazwyczaj wyśmiewa różne wydarzenia z kraju i ze świata, jak też głupie wypowiedzi celebrytów, ale często włącza się również w działania charytatywne. Jednym z nich była zbiórka pieniędzy na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, którą wsparł poprzez uruchomienie internetowej skarbonki. Mensztajn przed przekroczeniem kolejnych półmilionowych progów wykonywał różne zadania – od wyrzucenia śmieci przez zrobienie prania aż po położenie córki spać. Obiecał, że jeśli zbiórka przekroczy 3 miliony złotych, to zje sernik z rodzynkami. Wtedy do gry wkroczył aktor Borys Szyc, który zadeklarował, że zje całą blachę ciasta. Fani "MLH" ostatecznie zebrali 3 050 133 zł, dlatego postanowił dotrzymać obietnicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Piotr Mróz wyjawił, jak wspiera Kościół. Wymienił szokującą sumę pieniędzy
Borys Szyc spełnił obietnicę. W grę wchodziły 3 miliony złotych
Borys Szyc przez ostatnie kilka dni chwalił się na Instagramie przygotowaniami do zabawnego wyznania, które na niego czekało. W końcu przystąpił do akcji i nagrał, jak je pół blachy sernika z rodzynkami. Na filmiku widać, że aktor całkiem nieźle poradził sobie z zadaniem i ostatecznie zjadł spory kawałek ciasta, przy czym zapewnił, że drugą część zje tego samego dnia na deser. Nie zjadł też spodu sernika, bo ten był zbyt twardy. Żartobliwie podsumował jakość wypieku słowami:
Niby sernik za 3 mln, a spód jak podeszwa Martensów...
Na filmik Borysa Szyca zareagował Jakobe Mensztajn, który przyznał się do błędu z przygotowaniem ciasta. Przy okazji zauważył, że Borys Szyc nie zjadł przed kamerą całego sernika, a jedynie pół blachy. Dodał jednak:
Dobra [wiadomość] jest taka, że Borys Szyc zjadł już połowę. Zła jest taka, że została druga połowa. Ale, Borysie, pamiętaj: żaden sernik nie jest tego wart, dla nas już jesteś zwycięzcą.