Blanka Lipińska zjechała knajpę, którą reklamowała Gessler. Jest odpowiedź Magdy: "Nie mam wpływu..."

W minioną niedzielę Blanka Lipińska zabrała rodziców do restauracji "Słodki Słony". Na miejscu doznała nie lada rozczarowania, o czym nie zawahała się napisać na swoim Instagramie. Jest reakcja Magdy Gessler!

Blanka Lipińska znana jest z tego, że nie gryzie się w język. Autorka książek odwiedziła restaurację "Słodki Słony", którą swoim nazwiskiem sygnowała Magda Gessler. Co więcej, na oficjalnym profilu restauratorki oznaczony jest profil tejże knajpy, przez co można sądzić, że to ona jest właścicielką.  

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Choć celebrytka dotąd uwielbiała ten lokal, tym razem się rozczarowała. O swoim doświadczeniu napisała na InstaStory.  

Zabrałam rodziców na niedzielny obiad do "Słodki Słony" na Wilanowie i powiem tak – potrzeba tu "rewolucji", bo ceny z kosmosu, a jedzenie niestety niejadalne. Ta botwina ze zważoną śmietaną, którą widzicie na zdjęciu, była tak słona, że nie dało się jej zjeść. O pozostałych daniach i ich smaku wspominać nie będę, bo to kwestia gustu. Smuteczek, lubiłam tę knajpę – czytamy.

Co prawda, obsługa lokalu zachowała się jak należy i po zgłoszeniu przez Blankę niezadowolenia, odliczyła niesmaczną zupę od rachunku.

Zobacz też: "Jestem bardzo drogi". Krzysztof Rutkowski za dzień pracy inkasuje potężną sumkę

Redakcja Kozaczka poprosiła Magdę Gessler o komentarz. Oto co odpowiedziała. 

To nie jest moja restauracja i nie mam nic wspólnego z tym miejscem. Nigdy nie sygnowałam swoim imieniem i nazwiskiem tego miejsca. Nie mam wpływu na podawane tam dania – przekazała.

Poniżej zamieszczamy zdjęcie instagramowego bio Magdy Gessler. Widać tam oznaczony profil "Słodki Słony".

Czytaj także: Córka Piotra Rubika kończy 15 lat. Helena wyrosła na piękną pannicę