Stare zdjęcie Blanki Lipińskiej wielką sensacją. Aż ciężko uwierzyć, że ta seksbomba była takim pączusiem!
Blanka Lipińska zdobyła popularność dzięki wydaniu książki o erotycznej tematyce, zatytułowanej 365 dni. Jej dzieło okrzyknięte zostało polskim Greyem i znikało ze sklepowych półek jak świeże bułeczki. Nie ma się w sumie czemu dziwić, kwestie seksualne jeszcze jakiś czas temu były w Polsce tematami tabu i kobieta postanowiła to zmienić.
Książka zawiera naprawdę mocne fragmenty, pisarka nie owijała w bawełnę i ukazała w niej świat takim, jaki powszechnie jest. Jak sama zdradziła pisanie jej przyszło z łatwością:
Patent na pisanie o seksie jest dla mnie tak samo prosty jak przepis na zupę pomidorową – zdradziła w wywiadzie dla Gazety.pl.
Autorka bestsellera musiała spodziewać się, że jeśli książka świetnie się sprzeda, ona będzie gwiazdą. Przewidziała to i zapragnęła wyglądać jak prawdziwa celebrytka. Wiele w wyglądzie jej przeszkadzało, miała pewien kompleks, którego postanowiła się pozbyć. O wszystkim opowiedziała podczas relacji na swoim Instagramie:
Ja miałam całe życie kompleks, że miałam twarz taką (Blanka nabrała pełne policzki powietrza), więc zrobiłam wszystko, żeby sobie tę twarz wyszczuplić – słyszymy.
Jakim zabiegom się poddała?
Kości policzkowe, czyli chyba wolumetria mam zrobione. Mam też zmieniony kształt żuchwy ze względu na to, że tu się nie da spalić tłuszczu, no bo jak – to też mam tutaj lipolizę i zmieniła mi Ewelina kształt brody - wymieniała.
W ramach dowodu, że wszystko to było potrzebne, kobieta pokazała stare zdjęcie. Faktycznie, widać sporą zmianę!