Blanka Lipińska skradła buziaka od Michele Morrone. Wcześniej doszło do awantury: "Dałam upust żalowi"
Blanka Lipińska to kobieta wielu talentów. Napisała trzy powieści erotyczne z cyklu 365 dni, które przedrukowano na kilka języków. Na fali popularności stworzyła ekranizację swojego pierwszego bestsellera, z którą trafiła na 1. miejsce najchętniej oglądanych filmów na Netflixie. Za tak gigantycznym sukcesem idą spore pieniądze, ale i coraz większe oczekiwania ze strony publiczności. Blanka robi co w jej mocy, by po raz kolejny zachwycić widzów w kraju i za granicą. Z początkiem roku rozpoczęła przygotowania do drugiej części swojego kinowego hitu.
23.08.2021 07:40
Blanka Lipińska o konflikcie z Michele Morrone
Praca na planie wre i powoli zmierza ku końcowi. Zdjęcia kręcone są w Polsce i we Włoszech – ojczyźnie jej książkowego bohatera, Massimo , z którego pochodzi część obsady, w tym odtwórca głównej roli, Michele Morrone. Tym większe zaskoczenie było, gdy Lipińska na Instastory zaczęła narzekać na ojczyznę swojego przyjaciela. Wyznała do kamerki swojego smartfona, że "nienawidzi Włoch dosłownie za wszystko".
Szybko pożałowała swoich słów. Relacja po chwili zniknęła z sieci, ale jak wiadomo – w internecie nic nie ginie. Mocne zdanie Blanki w tempie błyskawicy wylądowało na czołówkach serwisów plotkarskich, zapewniając jej kolejne 5 minut popularności. Gdy emocje opadły, Lipińska odniosła się do całej sytuacji w rozmowie z Jastrząb Post:
Gwiazda nie ukrywa, że sama miała do siebie pretensje o to, co pokazała:
Michele Morrone poczuł się dotknięty słowami Blanki, ale na szczęście szybko jej wybaczył nietakt. Na zgodę dali sobie buzi:
Cała rozmowa poniżej: