Bal Dziennikarzy 2018: Na tę chwilę czekali wszyscy! Monika Olejnik wykosiła konkurencję na czerwonym dywanie!
3 lutego w Ufficio Primo odbył się 18 Bal Dziennikarzy. To największe i najbardziej eleganckie wydarzenie towarzyskie w sezonie karnawałowym zebrało na czerwonym dywanie prawdziwą warszawską śmietankę. Nie zabrakło polityków, muzyków, aktorów czy dziennikarzy ze wszystkich największych stacji telewizyjnych w Polsce, nie mogło również zabraknąć tej jedynej, na którą wszyscy czekali. Monika Olejnik pojawiła się na ściance jak zwykle w towarzystwie ukochanego Tomasza Ziółkowskiego i wiadomo było, że żadna gwiazda nie zdoła przebić jej stylizacji.
03.02.2018 | aktual.: 04.02.2018 00:29
Na kreacje Olejnik zawsze czeka się z zapartym tchem i wielkim zniecierpliwieniem. Gwiazda jeszcze nigdy nie zawiodła swoich fanów, nie było więc obaw, że w tym roku nie podoła zadaniu - gdy pojawiła się na czerwonym dywanie, wszyscy zamarli. Co prawda piękna Monika uszanowała wieczorowy dress code i wybrała czarną suknię, zamiast sięgnąć po coś bardziej barwnego, ale była to doskonała decyzja.
Obcisła kreacja podkreśliła jej smukłą sylwetkę, której dziennikarce mogłaby pozazdrościć niejedna nastolatka, a srebrny wąż, który wił się wokół jej ramion i niebagatelnie głębokiego dekoltu niemal hipnotyzował. Uwagę przyciągały również duże, srebrne kolczyki, ale to nakrycie głowy wygrało serca wszystkich. Zielony pióropusz osadzony za zgrabnym kapelusiku był najbarwniejszym elementem całego stroju i bez wątpienia wabił spojrzenia gapiów.
Monika uzupełniła stylizację makijażem podkreślającym oczy, mocno zaakcentowała również usta. Jej look domykała zaś czarna, poręczna torebka.
Dokładnie tego się spodziewaliśmy - królowa!