Badach i Szpak znowu sobie dogryzają w "The Voice of Poland". "Ty mnie cały czas szturchasz kijkiem"
14.09.2024 20:53, aktual.: 14.09.2024 21:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nowy sezon "The Voice of Poland" wystartował z wysokiego C, a jednym z najjaśniejszych punktów nowych odcinków to docinki słowne pomiędzy Kubą Badachem i Michałem Szpakiem. W programie z 14 września nie brakowało kolejnych pocisków.
W nowym sezonie "The Voice of Poland" jako członek jury zadebiutował Kuba Badach, który od razu zaczął wysłuchiwać pociski ze strony Michała Szpaka. W pierwszym odcinku usłyszeliśmy docinki z wieku starszego z panów, w nowym zaś Szpak narzekał na to, ile Badach mówił.
Kolejne potyczki słowne między Badachem i Szpakiem w "The Voice"
Już po występie pierwszego uczestnika słyszeliśmy krótką wymianę zdań między jurorami. Badach zapytał wokalistki, czy ma doświadczenie sceniczne i jak sobie radzi z dłuższymi występami. Szpak od razu wszedł mu w słowo, sugerując, że dziewczyna powinna teraz zaśpiewać 10 piosenek, żeby Badach mógł ocenić, jak sobie z tym poradzi.
Na to zareagowali członkowie Afromental, zwracając uwagę Szpakowi, że to dobre i profesjonalne pytanie o kondycję wokalną. W trakcie kolejnej wypowiedzi Badacha jego młodszy kolega zaczął gestykulować "bla, bla, bla", a także odwracając się od niego, powiedział uczestniczce bezgłośnie, ale bardzo ostentacyjnie "nie słuchaj go".
Nieco żartobliwiej było później, kiedy Badach powiedział do innej uczestniczki, by do niego dołączyła i "nie spie***yła tej szansy". Reszta jury zareagowała humorem i nawet Szpak zażartował, że ten program sprawił, że Badach stał się "bardziej wulgarny".
Później w programie panowie nawet wymienili kilka zdań o swoim "konflikcie". Badach zażartował, że Michał chyba zaspał, bo się nie odwrócił. Zaproponował jednocześnie, że następnym razem może go szturchnąć, np. kijkiem. Szpak odpowiedział mu:
Ty mnie cały czas szturchasz.
Baron zaproponował, że może to zrobić "kijkiem". Badach mu wtórował, a całe jury i osoby towarzyszące uczestniczce wybuchły śmiechem.