Znamy pierwszy oficjalny raport w sprawie śmierci dj‑a Avicii. Co było przyczyną śmierci?
Chociaż fani wciąż nie mogą w to uwierzyć, Avicii, czy też Tim Berling, faktycznie nie żyje. Młody muzyk, który miał przed sobą jeszcze całe życie i kolejne wielkie hity do skomponowania został znaleziony martwy w hotelu w Omanie. Nikt nie wiedział co się stało, nie podejrzewano go również o próby samobójcze – naturalnym było więc wszczęcie śledztwa.
23.04.2018 15:00
Okazuje się, że angażowanie policji nie pomogło w rozwiązaniu zagadki. Jak donoszą zagraniczne media, wykonano dwie dokładne autopsje i nie stwierdzono śladów czy poszlak wskazujących na ingerencję drugiej osoby lub środka. Innymi słowy, nie doszło do czynności, która mogła doprowadzić od śmierci muzyka. Więcej danych wciąż nie podano.
Rodzina i rodzeństwo Tima odebrali jego ciało i niedługo powrócą do rodzinnej Szwecji, gdzie odbędzie się pogrzeb muzyka. O jego śmierci poinformowano w piątek 20 kwietnia w oficjalnym oświadczeniu:
Myślicie, że dowiemy się kiedyś o tym, co się stało?