Avicii przed śmiercią błagał rodzinę o pomoc. Dlaczego mu nie pomogli?
Śmierć Tima Berglinga zaskoczyła świat. DJ Avicii, który odnosił niewyobrażalny sukces na scenie międzynarodowej, produkował największe klubowe hity i był uwielbiany przez fanów popełnił samobójstwo 20 kwietnia 2018 roku. Zrozpaczona rodzina wyjawiła ten wstrząsający fakt tuż po tym jak policja podczas śledztwa wykluczyła ingerencję osób trzecich. Według informatorów TMZ muzyk miał targnąć się na życie za pomocą szkła ze stłuczonej butelki. Doszło do masywnego krwotoku i śmierci w skutek wykrwawienia.
02.05.2018 | aktual.: 02.05.2018 12:50
Sekrety otaczające życie artysty i jego śmierć wciąż wychodzą na jaw, choć od smutnej informacji minęły już niemal dwa tygodnie. Czeska modelka Tereza Karcerova spuściła prawdziwą bombę na fanów i najbliższych Tima, wyjawiając, że od miesięcy mieli romans, a film dokumentalny przygotowany przez Netflix na pół roku przed śmiercią DJ-a rzucił nowe światło na jego problemy osobiste i zmagania ze sławą, która była dla niego ogromnym ciężarem. Amerykańskie media również dorzuciły swoje trzy grosze podając informację, że Avicii próbował szukać pomocy u rodziny tuż przed samobójstwem:
Fundamentalne pytanie, które zadają sobie wszyscy - dlaczego nikt mu nie pomógł? - znalazło więc swoją tragiczną odpowiedź. Nikt nie zdążył, choć bardzo próbowali.