Poważne uchybienia w hotelu, w którym księżna Diana spała w dniu śmierci! Na jaw wychodzą kolejne błędy
Księżna Diana zmarła w tragicznym wypadku 20 lat temu zostawiając miliony wielbicieli i podwładnych w wielkiej żałobie. Diana budziła ogromne zainteresowanie wśród ludzi na całym świecie. Piękna księżna słynęła nie tylko z wielkiej dobroci, ale również z silnego charakteru – nie bała się przeciwstawiać królowej Elżbiecie II i wychowywać dzieci na własnych, często kontrowersyjnych dla dworu zasadach. Jej śmierć nigdy nie przestała budzić zainteresowania, a teorii dlaczego tamtej nocy wydarzyło się to, co się wydarzyło, jest naprawdę wiele, podobnie jak głosów mówiących o tym, co było źle, co dobrze, a co powinno być inaczej. W sprawie śmierci Diany wypowiedziało się już wielu specjalistów, jednak wstrząsająca śmierć księżnej nadal prowokuje do zadawania pytań i wydawania opinii.
15.08.2017 07:00
Tym razem swoim zdaniem podzielił się z mediami były szpieg - Brytyjczyk Alan McGregor. Jego zdaniem śmierć księżnej to nie był wypadek. Według niego księżna została zamordowana!
McGregor przyznaje, że auto którym jechała Diana zostało podstawione pod drzwi przez chłopca hotelowego, a nie przez kogoś z ochrony księżnej. Były szpieg twierdzi, że samochód został zabrany z publicznego parkingu, na którym wcześniej stał, co jest kolejnym poważnym naruszeniem zasad bezpieczeństwa.