Modelka przyznała się do aborcji w wieku 19 lat. W sieci burza
Wokół aborcji urosło mnóstwo kontrowersji. Społeczeństwo dzieli się na jej przeciwników i zwolenników, a każda z tych grup ma szereg argumentów na poparcie swojego stanowiska. Bardzo często spór dotyczy środowisk naukowych i religijnych. Aborcja to poważny zabieg, do którego trzeba się odpowiednio przygotować i który należy przemyśleć. Obecnie w naszym kraju temat ten wzbudza ogromne emocje. Wszystko za sprawą zaostrzenia prawa i wyroku Trybunały Konstytucyjnego. Kobiety wyszły na ulice, żeby bronić swojego prawa wyboru i możliwości decydowania o sobie.
Tymczasem amerykańska modelka, kiedy miała 19 lat, dokonała aborcji. Postanowiła o wszystkim opowiedzieć w swoich social mediach. Wyjaśniła, co nią kierowało, jak sama przed sobą argumentowała dokonanie zabiegu. Powiedziała także, czy żałuje podjętej decyzji. Jak się można domyślać, w sieci zawrzało. Internauci w komentarzach wyrażają wsparcie i zrozumienie, ale z drugiej strony, wylał się na nią hejt.
19-letnia modelka dokonała aborcji
Robin Thicke, znany z hitu Blurred Lines już od dobrych kilku lat układa sobie życie u boku April Love Geary. Pod koniec 2018 roku artysta po niespełna roku od narodzin ich pierwszego wspólnego dziecka - córeczki Mii, oświadczył się swojej ukochanej. W lutym 2019 narzeczeni powitali na świecie drugą córkę, Lolę, a niedawno pojawił się Luca.
Amerykański piosenkarz wychowuje także swojego 10-letniego syna Juliana Fuego, który jest owocem jego długoletniego związku z aktorką Paulą Patton. W 2005 roku, po 10 latach małżeństwa, para rozstała się i wzięła rozwód.
Właśnie o zakochanych zrobiło się głośno, bo April podzieliła się swoją historią o aborcji. W czwartek 28 stycznia wyznała wszystko na Instagramie.
Więc moja historia aborcji jest beznadziejna, ale powiem o tym - zaczęła April - Żeby oszyścić się psychicznie, po prostu wiedziałam, że to właściwa decyzja, to zawsze sprawia, że czuję się dobrze po tej decyzji.
April powiedziała, że sama poszła do kliniki aborcyjnej.
Później [partner] przyjechał, zabrał mnie i zabrał prosto na lotnisko - kontynuowała April - Więc wiecie, podjęłam właściwą decyzję.
Po aborcji zaczęła chodzić na terapię, która miała pomóc jej przetrwać to emocjonalne doświadczenie.
Wiedziałem, że nie będę w stanie zapewnić temu dziecku dobrego życia”- powiedziała - To nie był dla mnie odpowiedni czas. Nie żałuję.
Swoją wypowiedź zakończyła słowami:
Rób, co musisz. To twoje ciało. To twoje życie.
Po jej wyznaniu zaczęła się prawdziwa burza. Niektórzy internauci ślą słowa zrozumienia i wsparcia, a inni nie mają dla niej litości.