Modelka przyznała się do aborcji w wieku 19 lat. W sieci burza
Wokół aborcji urosło mnóstwo kontrowersji. Społeczeństwo dzieli się na jej przeciwników i zwolenników, a każda z tych grup ma szereg argumentów na poparcie swojego stanowiska. Bardzo często spór dotyczy środowisk naukowych i religijnych. Aborcja to poważny zabieg, do którego trzeba się odpowiednio przygotować i który należy przemyśleć. Obecnie w naszym kraju temat ten wzbudza ogromne emocje. Wszystko za sprawą zaostrzenia prawa i wyroku Trybunały Konstytucyjnego. Kobiety wyszły na ulice, żeby bronić swojego prawa wyboru i możliwości decydowania o sobie.
29.01.2021 | aktual.: 29.01.2021 21:19
Tymczasem amerykańska modelka, kiedy miała 19 lat, dokonała aborcji. Postanowiła o wszystkim opowiedzieć w swoich social mediach. Wyjaśniła, co nią kierowało, jak sama przed sobą argumentowała dokonanie zabiegu. Powiedziała także, czy żałuje podjętej decyzji. Jak się można domyślać, w sieci zawrzało. Internauci w komentarzach wyrażają wsparcie i zrozumienie, ale z drugiej strony, wylał się na nią hejt.
19-letnia modelka dokonała aborcji
Robin Thicke, znany z hitu Blurred Lines już od dobrych kilku lat układa sobie życie u boku April Love Geary. Pod koniec 2018 roku artysta po niespełna roku od narodzin ich pierwszego wspólnego dziecka - córeczki Mii, oświadczył się swojej ukochanej. W lutym 2019 narzeczeni powitali na świecie drugą córkę, Lolę, a niedawno pojawił się Luca.
Amerykański piosenkarz wychowuje także swojego 10-letniego syna Juliana Fuego, który jest owocem jego długoletniego związku z aktorką Paulą Patton. W 2005 roku, po 10 latach małżeństwa, para rozstała się i wzięła rozwód.
Właśnie o zakochanych zrobiło się głośno, bo April podzieliła się swoją historią o aborcji. W czwartek 28 stycznia wyznała wszystko na Instagramie.
April powiedziała, że sama poszła do kliniki aborcyjnej.
Po aborcji zaczęła chodzić na terapię, która miała pomóc jej przetrwać to emocjonalne doświadczenie.
Swoją wypowiedź zakończyła słowami:
Po jej wyznaniu zaczęła się prawdziwa burza. Niektórzy internauci ślą słowa zrozumienia i wsparcia, a inni nie mają dla niej litości.