Antek Królikowski pokazał pamiątkę po ojcu. W spadku otrzymał coś wyjątkowego: "Wow! Co za sztos!"
Paweł Królikowski zmarł pod koniec lutego. Pozostawił pogrążoną w żałobie żonę Małgorzatę Ostrowską-Królikowską i pięcioro dzieci. W tym trudnym czasie rodzina stara trzymać się razem.
Antek, który jest najstarszym synem Królikowskich, stał się podporą dla mamy i młodszego rodzeństwa. Po śmierci ojca na ponad miesiąc wrócił do Zalesia Górnego, by opiekować się najbliższymi.
Antek Królikowski: pamiątka po ojcu – zabytkowy samochód
W piątek Królikowskipostanowił skorzystać z pogody i wybrał się na wycieczkę w Góry Stołowe. Poruszał się niebieskim Fiatem 126p, czyli słynnym maluchem. Samochód jeszcze do niedawna należał do jego ojca:
Maluch Taty #małyalewariat #maluch #fiat126p #pawełkrólikowski #antonikrólikowski #polskifiat #majówka
Internauci nie potrafili ukryć wzruszenia. Podziwiali samochód i pisali, że to jedna z piękniejszych pamiątek, jaką można otrzymać:
- Wooow! Co za sztos! Niesamowita pamiątka i jednocześnie wehikuł czasu. Trzymaj go pod ciepłym kocem w ogrzewanym garażu — niech ma dobrze.
- Niesamowity krajobraz. No i całkiem niezłe autko.
- Zgaduje, że dużo wspomnień z nim są związane.
- I to się nazywa dobra Polska fota. (Oczywiście w najlepszym tego słowa znaczeniu)
Paweł Królikowski kolekcjonował samochody
Paweł Królikowski pasjonował się motoryzacją. Fiat 126p nie był więc jedynym samochodem, który stał w jego garażu. Znajdowało się w nim kilka pojazdów – starych i nowych, różnych marek. Wśród jego perełek można wymienić modele takie jak m.in. Zastava 100, dwie Alfy Romeo: 155 Q4 i 156 Crosswagon oraz kabriolet Fiat Barchetta.