Antek Królikowski ma nowe zmartwienie. Jest zażenowany gwizdami. Właśnie wyżalił się w sieci
Od dawna wiadomo, że Antek Królikowski jest wielkim kibicem piłki nożnej. Nic dziwnego, że z uwagą obserwuje karierę najlepszego w ostatnich latach polskiego futbolisty, Roberta Lewandowskiego. Jednak najbliższy mecz kapitana reprezentacji Polski martwi aktora. Dlaczego?
13.09.2022 | aktual.: 13.09.2022 19:48
Antek Królikowski martwi się o Roberta Lewandowskiego
Już dzisiaj wieczorem będziemy świadkami wielkiego hitu w Lidze Mistrzów. Bayern Monachium podejmie przed własną publicznością FC Barcelonę. Oprócz starcia gigantów europejskiej piłki mecz przyciąga uwagę również ze względu powrót Roberta Lewandowskiego na Allianz Arenę.
Wszystkie oczy zwrócone będą przede wszystkim na Lewego, który po ośmiu latach spędzonych w Bawarii zagra w miejscu, gdzie święcił sukcesy przez wielką część swojej kariery. Polski napastnik rozgrywa znakomity sezon w nowym klubie. W debiucie w Lidze Mistrzów ustrzelił hat-tricka w pojedynku z Viktorią Pilzno. Łącznie na swoim koncie ma już dziewięć trafień w sześciu występach, a od pięciu meczów regularnie umieszcza piłkę w siatce rywala. W meczu z Cadiz zaliczył także swoje dwie pierwsze asysty. Teraz wszyscy kibice czekają na kolejne gole...
Jak wiadomo, pożegnanie z Bayernem nie wyglądało tak, jakby można sobie wymarzyć, a niemieccy kibice nie do końca ładnie zachowywali się w stosunku do odchodzącej gwiazdy. Jest więc obawa, jak przyjmą Roberta, który wyjdzie na murawę w nowych barwach.
Jednak czy można wykluczyć taką reakcję? Nad tym zastanawia się też Antek Królikowski.
Internauci życzą Lewandowskiemu gola w tym spotkaniu i tego, żeby jednak fani Bayernu wznieśli się ponad podziały i okazali szacunek Robertowi. Będziecie oglądać mecz?