Anna Wendzikowska zatęskniła za wolnością. Pozuje na środku ulicy, a fani grzmią: "Gdzie maska?"
Anna Wendzikowska karnie poddała się restrykcjom rządowym, wprowadzonym w celu zapobiegania rozprzestrzenianiu się koronawirusa i wychodzi z domu tylko wtedy, kiedy naprawdę musi. Poza tym cały czas spędza w mieszkaniu, razem z córkami i z partnerem, w zamknięciu oddaje się różnym aktywnościom, podobnie jak wielu z nas - bawi się z dziećmi, sprząta, wspomina. Od czasu do czasu publikuje fotografie, dzięki którym możemy podejrzeć, jak mieszka. Zwierzyła się tez z problemów z sąsiadem, który stosuje przemoc domową, co z pewnością kwarantanny w miejscu zamieszkania dziennikarki nie ułatwia.
16.04.2020 18:00
W najnowszym poście pokazała się w pięknej stylizacji, która była pretekstem do wyrażenia tęsknoty. Za czym?
Anna Wendzikowska w pięknej stylizacji. Za czym tęskni?
Wendzikowska, ubrana w miętowy sweterek i tego koloru transparentną, tiulową spódnicę, wędruje w boskich butach ulicami miasta. Kadr wygląda jak wyjęty z kultowego serialu Seks w wielkim mieście, a Ania jak Carrie Bradshaw. Nie nosi na twarzy maseczki ochronnej. Fotografia posłużyła jako pretekst, do wyrażenia tęsknoty.
Dziennikarka zwierzyła się, że już ma dosyć kwarantanny i wszelkich ograniczeń. Teski za wolnością i świeżym wiosennym powiewem.
Post Wendzikowskiej wyraził uczucia internautów, którzy nie tylko komplementują jej wygląd, ale także w pełni zgadzają się z jej słowami.
Jednak to, że nie nałożyła maski, naraziła ją na krytykę.
Odpowiedzią może być komentarz kolejnego:
Nie sądzimy, że Anna Wendzikowska złamała obowiązujący od dzisiaj nakaz noszenia maseczek. Fotografia prawdopodobnie powstała wcześniej i idealnie pasowała dziennikarce do idei dzisiejszego wpisu.
Zobacz także