TYLKO U NAS! Anna Mucha z dumą oznajmia, że przytyła. "Zwiększyłam powierzchnię EROTYCZNĄ"
Anna Mucha od lat prezentuje bardzo zdrowe podejście do kwestii sylwetki. Aktorka jest zaangażowaną piewczynią body positivity i podkreśla, że trzeba dobrze czuć się w swoim ciele. Nic zatem dziwnego, że w rozmowie z naszym portalem ochoczo wypowiedziała się na temat tego, że... przytyła.
Anna Mucha znana jest z pozytywnego podejścia do swojego ciała. Aktorka często dzieli się zdjęciami, na których prezentuje swoją sylwetkę, nie stroniąc od żartów z samej siebie. W jednym z postów na Instagramie rozważała przejście na dietę po tym, jak pękły jej spodnie, ale ostatecznie zdecydowała, że nie zamierza się tym przejmować.
Anna Mucha mówi, że przytyła. "Zwiększyłam powierzchnię erotyczną"
Mucha przyznaje, że szczupła sylwetka jest bardziej akceptowana społecznie. Podkreśla, że jej ciało jest jej warsztatem pracy, dlatego dba o linię. Mimo to, zawsze akceptowała siebie, niezależnie od wagi, co jest dla niej kluczowe w budowaniu pewności siebie.
W rozmowie z Karoliną Motylewską z Jastrząb Post szczerze przyznała, że ostatnio przytyła. Gwiazda skomentowała to w humorystyczny sposób, określając dodatkowe kilogramy jako "zwiększoną powierzchnię erotyczną":
Zwiększyłam ostatnio swoją powierzchnię erotyczną. Jest mnie cudownie więcej do kochania.
Stanowczo odżegnała się również od idei rygorystycznej diety. Jak twierdzi, zdecydowanie bardziej woli być najedzona i nie liczyć kalorii.
Wiesz co, wolę umrzeć najedzona. Mam wspaniałych ludzi wokół siebie, na których mogę polegać, ale umiesz liczyć, licz na siebie, zostaw kalorie, one są nieistotne do liczenia - wyznała.
ZOBACZ TEŻ: TYLKO U NAS! Edukacja zdrowotna trafiła do szkół. Gwiazdy komentują: "Powinna być OBOWIĄZKOWA"