Maja Sablewska zszokowana zachowaniem uczestniczki programu: "Takich rzeczy nie będę tolerować". Pierwsza taka sytuacja w historii
Przez program Mai Sablewskiej Sablewskiej sposób na modę przewinęło się już kilka ciekawych osobowości. Kolejną uczestniczką, która dostarczyła emocji stylistce, jest Anna Faryna. Dziewczyna przyjechała do Mai z nadzieją, że zmieni nie tylko jej styl, ale też wulgarny sposób bycia. Bez skrępowania opowiedziała przed kamerami, że "uwielbia wyrywać facetów" i czuje się dowartościowana, gdy "odbija kolesia koleżance".
Mam taki styl swojej osobowości. Mam takie coś we krwi. No, taka jestem
Z każdym kolejnym wyznaniem Maja wyglądała na coraz bardziej zszokowaną. Po wysłuchaniu problemów z jakimi zmaga się jej podopieczna, gwiazda powiedziała dość ostro:
Kocham kobiety, ale nienawidzę pewnych zachowań. Jeśli ty mówisz, że we krwi masz kokietowanie, bez względu na to, czy to jest twoja przyjaciółka, czy koleżanka, to potrafisz w bardzo prowokujący sposób podrywać jej faceta, to nie jest fajne. Takich rzeczy nie będę tolerować w tym programie - to po pierwsze, po drugie jeśli tak jest to nie jesteś pewna siebie. Kobiety pewne siebie nie muszą czegoś takiego robić, kumasz o co chodzi?
Na szczęście wszystko wskazuje na to, że metamorfoza zakończyła się sukcesem. Po wyjściu ze studia odmieniona Anna obiecała Majce, że już więcej nie będzie kokietować ani podrywać chłopaków koleżanek.
Życzymy wytrwałości w postanowieniu.