Siostra Magdy Żuk żali się: "Piszą, że jestem brzydszą siostrą, że ją sprzedałam z zazdrości!"
Tajemnicza śmierć Magdy Żuk była i nadal jest w centrum medialnego zainteresowania. W krótkich słowach przypomnijmy tę historię. Magda wybrała się w samotną podróż do Egiptu. Cztery dni od chwili, w której zameldowała się w kurorcie Marsa Alam, wyskoczyła z okna szpitala w Port Ghalib. Do tej pory nie wiemy dlaczego to zrobiła. Ostatnie doniesienia na temat jej śmierci wskazują na dość zagadkową rolę opiekującego się nią rezydenta, natomiast wstępne wyniki sekcji sugerują uduszenie, jako przyczynę śmierci. To jednak miało być efektem obrażeń wywołanych upadkiem z dużej wysokości.
Anna Cieślińska, siostra Magdy Żuk, która wielokrotnie odnosiła się publicznie do tych tragicznych wydarzeń, stała się ofiarą napastliwych i brutalnych ataków ze strony internautów. To, co czytamy, mrozi krew w żyłach:
Piszą, że jestem brzydszą siostrą, że ją sprzedałam z zazdrości. Inni mówią, że tuszuję wszystko, czekam tylko na odszkodowanie, a rodzicami manipuluję - wyznała. - Rodzice są na szczęście od tego odcięci. Nie daliby sobie z tym rady. Na pewno nie pogodziliby się z informacją, że Magda pojechała tam się prostytuować. To jest najgorsze, bo ona po śmierci nawet nie może się bronić. Każdy, kto znał Magdę choć trochę, wiedział, że nie może mieć z tym nic wspólnego, podobnie jak z narkotykami.
Cieślińska ujawniła też, że jedna z internautek zwróciła się do niej z prośbą, że skoro brała udział w identyfikacji zwłok, mogłaby podesłać "kilka fotek"...
Usunęła natychmiast pytanie i przepraszała mnie trzykrotnie, ale to się już wydarzyło - mówi siostra Żuk
To się po prostu nie mieści w głowie…