Ania Rusowicz przeżywa traumę na co dzień i w pracy. Wyżaliła się na psychofankę
Przerażająca historia.
01.08.2014 | aktual.: 01.08.2014 07:36
Ania Rusowicz na polskim rynku jest obecna od ponad 10 lat, ale prawdziwą karierę zrobiła dopiero solowo. Jej płyty sprzedają się jak świeże bułeczki, na gali Fryderyków nie miała sobie równych, a na koncerty przychodzą tłumy, taka popularność spowodowała, że artystka doczekała się psychofanki. Na łamach "Claudii" wyżaliła się i zdradziła, jak zachowuje się jej wielbicielka. Momentami słowa Ani brzmią jak scenariusz kiepskiego filmu, albo historia rodem z Hollywood.
Psychofanka zaczęła interesować się Anią w 2005 roku, czyli w momencie kiedy Rusowicz była wokalistką nieistniejącego już zespołu Dezire.
Wirtualna znajomość szybko przerodziła się w koszmar. Ania podała "nowej koleżance" wszystkie dane, za co gorzkie konsekwencje ponosi do dzisiaj.
Sprawa trafiła na policję. Niestety, nie przyniosło to żadnego efektu.
Mamy nadzieję, że ta przerażająca historia skończy się wkrótce pozytywnie dla Ani. Przypomnijmy, że jednym z najgłośniejszych przypadków fanatyzmy, który zakończył się tragicznym zabójstwem idolki przez fankę była latynoska gwiazda Selena.