Ekspertka oceniła mowę ciała Andrzeja Dudy. Co zdradził swoimi gestami?
Andrzej Duda sporo zdradził swoją mową ciała podczas ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika. Uwadze obserwatorów nie umknęło także zastanawiające zachowanie żon polityków. Ekspertka oceniła ich zachowanie.
23.01.2024 | aktual.: 23.01.2024 22:10
Oczy wszystkich Polaków skierowane są obecnie na Andrzeja Dudę. 23 stycznia prezydent dał specjalne oświadczenie, którym ułaskawił Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Zdecydowałem wszcząć postępowanie ułaskawieniowe w trybie określonym w kodeksie postępowania karnego. Zostało w całości przeprowadzone. Postanowienie ułaskawieniowe zostało wydane. Apeluję o natychmiastowe zwolnienie obydwu panów ministrów z zakładu karnego, szczególnie Mariusza Kamińskiego - przekazał.
Tuż przy mównicy towarzyszyły mu żony osadzonych. Jak się okazuje, mowa ciała całej trójki mogła sporo zdradzić o ich faktycznych intencjach. Plotek postanowił zapytań ekspertkę, Darię Domaradzką-Guzik, o sugestie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Andrzej Duda "odgrywał rolę?"
Jak wywnioskowała Domaradzka-Guzik, przemówienie Andrzeja Dudy zostało odegrane z aktorską wręcz precyzją. W jego gestach wyczuć można było gdzieniegdzie nawet gniew.
Szybkie tempo mówienia pana Andrzeja Dudy wyraźnie zarysowane mikroekspresje gniewu, marszczenie brwi, ściskanie ust, spinanie mięśni twarzy. Przestępowanie z nogi na nogę, podrygiwanie palcami na mównicy. Sygnały niewerbalne gniewu były widoczne nieco inaczej niż zwykle. Inaczej układały się usta, nie widać było spinanej brody, inaczej pracowały ramiona i postawa. Mam wrażenie, że trochę odgrywał rolę aktorsko, pasującą do sytuacji - wyjaśniła.
Żony Kamińskiego i Wąsika wyjątkowo poruszone
Ciekawą obserwację ekspertka poczyniła względem żon Kamińskiego i Wąsika. Ich zachowanie zdradzało, jak bardzo poruszone są zaistniałą sytuacją. W szczególności pierwsza z nich przejawiała niepokój, patrząc w stronę prezydenta z lekkim powątpiewaniem.
Żony nieznacznie zdradzały emocje, spięte dłonie, ściśnięte palce, niewzruszony wzrok. Chociaż moją uwagę zwracała żona pana Kamińskiego, która momentami zerkała na prezydenta Andrzeja Dudę z takim lekkim zdziwieniem, grymasem, nieznacznym skrzywieniem ust, jakby wątpiąca - dodała Domaradzka-Guzik.
Co sądzicie?