Brzmi jak zaczepka? Agnieszka Kotońska z refleksyjnym wpisem o związkach
Gdy cały polski show-biznes żyje rozstaniem Sandry Kubickiej i Barona, Agnieszka Kotońska opublikowała wpis o swoim małżeństwie. Nie tylko pochwaliła się stażem, ale także... porównała własny związek do innych celebryckich par. Ma pewną refleksję.
Sandra Kubicka i Aleksander Baron podjęli decyzję o zakończeniu swojego małżeństwa zaledwie po roku od ślubu. Informacja o ich rozstaniu pojawiła się w mediach w grudniu 2024 roku. Modelka nadal publikuje rozmaite treści, ale związane z innymi aspektami swojego życia. Fani Barona z kolei zwrócili się do niego z prośbą o komentarz w sprawie rozstania, jednak muzyk na razie milczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sandra Kubicka o przełomowym dla niej roku, macierzyństwie i małżeństwie z Baronem
Kotońska zachwala swoje małżeństwo
Podczas gdy polskie media nieustannie żyją rozstaniem Kubickiej i Barona, Agnieszka Kotońska postanowiła udostępnić laurkę na cześć swojego długiego małżeństwa. Razem z mężem Arturem są ze sobą już od trzech dekad. Gwiazda "Królowej przetrwania" zdradziła, jak mija im wspólne życie.
Zaraz 30 lat razem. Trzy dekady miłości, radości i szacunku. Bez dramatów, bez wielkich poświęceń, bo prawdziwa miłość nie wymaga rezygnacji z siebie. Po prostu jesteśmy razem. I to "razem" trwa, nie dla lajków, nie dla publiki, ale dla nas. Nie było potrzeby niczego udowadniać światu. Nie było wyjątkowych screenów, nie było oświadczeń pod publikę. Jest miłość - oznajmiła.
Kotońska uderzyła w Kubicką i Barona? "Najpierw przysięga, potem rozwód"
W dalszej części swojego wpisu nawiązała do nietrwałych relacji w celebryckim świecie. Ciężko nie doszukiwać się aluzji do rozstania Kubickiej i Barona. W końcu ich małżeństwo było przypieczętowane pełnymi pasji wyznaniami i trwało krótko:
No i tak się teraz zastanawiam... Ludzie tak łatwo podejmują decyzję o założeniu rodziny, a potem jeszcze łatwiej o rozstaniu. W jednej chwili przysięga na całe życie, w następnej rozwód, terapia, oświadczenia w social mediach. I myślę sobie: albo z nami coś jest nie tak, albo z nimi coś się dzieje. Bo my, mimo upływu lat, nadal jesteśmy razem. Nadal wierzymy, że miłość to nie tylko emocje, ale też wybór. I nie zamienilibyśmy tego na nic innego.