Agnieszka Hyży straciła kilka ciąż. Opowiedziała, jak z tym wszystkim radził sobie jej mąż: "Ogromne obiciążenie dla mężczyzny"
Agnieszka Hyży karierę w show-biznesie zaczęła od udziału w konkursach piękności. Najpierw związała się ze stacją TVN, a z czasem przeniosła do Polsatu, gdzie została jedna z bardziej lubianych prezenterka. Pojawiała się w popularnych programach, ale świetnie też sprawdzała się jako gospodyni dużych masowych imprez organizowanych przez stację.
12.04.2022 | aktual.: 12.04.2022 15:52
Prasa zaczęła interesować się nią jeszcze bardziej, gdy związała się z Grzegorzem Hyżym. Dziennikarka miała już za sobą jedno nieudane małżeństwo i córkę z poprzedniego związku. Jej ukochany też był już po rozwodzie i ma dwóch synów. Para szybko wkroczyła w poważny etap relacji i po kilku miesiącach byli już zaręczeni. Ślub postanowili wziąć z dala od wścibskich oczu i blasku fleszy. Przysięgali sobie w Rzymie, ale i tak jakiś "życzliwy" turysta przekazał zdjęcia tabloidom, z czym Agnieszka nie może się pogodzić.
Agnieszka Hyży o reakcji męża na stracone ciąże
Prezenterka i wokalista długo starali się o to, by mieć wspólne dziecko. Gdy na jakiś czas Hyzy zniknęła z social mediów, fani bardzo się o nią martwili. Wróciła jednak do sieci, będąc w siódmym miesiącu upragnionej ciąży i z dumą zaprezentowała swoje krągłości. Chociaż dodała zdjęcie, pod którym zaroiło się od gratulacji, to przy okazji opowiedziała też smutną historię drogi do kolejnego macierzyństwa. Miała za sobą już kilka poronień.
Chociaż nie miała już siły, by po raz kolejny przechodzić przez traumę utraty dziecka, to tak samo te przykre momenty przeżywał także jej mąż Grzegorz. Wyznał jej, że nie może sobie z tym poradzić, ani patrzeć jak jego ukochana cierpi.
Niezwykle trudne w tym czasie były też pytania jej starszej córeczki, która nie mogła się doczekać młodszego rodzeństwa. Jej mama długo musiała ukrywać przed nią smutną prawdę, ale także ciąże.
Od kilku miesięcy Agnieszka i Grzegorz są szczęśliwymi rodzicami malutkiego Leona. Chłopiec szybko stał się oczkiem w głowie całej rodziny, a jego rodzice spełnili swoje wielkie marzenie o wspólnym dziecku.