Agnieszka Hyży o niepochlebnych wpisach na swój temat: "Odzywa się we mnie agresor" [WIDEO]
Agnieszka Hyży ma dość hejtowania! Postanowiła wytoczyć wojnę hejterom i zaangażowała w to także inne gwiazdy. Na swoim profilu na Instagramie, również stara się w sposób czynny zwalczać niepochlebne komentarze, szczególnie gdy dotyczą jej najbliższych. Tak też było ostatnim razem, gdy zarzucono jej, że buduje szczęście na nieszczęściu byłej partnerki Grzegorza i ich córki. Co na to prezenterka?
Był czas, że kasowałam ja lub mój manager tego typu rzeczy. A między innymi ze względu też i na to, co sobie postanowiłyśmy wspólnie z Anią Lewandowską, że wytoczymy walkę hejterom i ludziom, którzy gdzieś tam anonimowo nie mają problemu z tym, żeby pisać nieprawdę, bzdurę czy często bardzo niesympatyczne rzeczy. Postanowiłam wdawać się w merytoryczne dyskusje. Jeżeli ktoś pisze rzeczy nieprawdziwe i śmie oceniać mnie, moją rodzinę czy moje życie, na podstawie absolutnych, nieprawdziwych informacji, a myślę sobie, że za jakiś czas mogą to przeczytać moje dzieci np. a dotyczy to też bezpośrednio ich życia, no to wtedy nie daję za wygraną. Nie ukrywam, że duży lew się we mnie odzywa, a nawet agresor. Kiedyś kasowałam, teraz odpowiadam i to działa, ponieważ potem dostaję bardzo dużo prywatnych wiadomości, że super, bo nie można udawać, że się nie dzieje źle, bo hejt w internecie i komentarze, to jest coś, co się tak rozlało, że trzeba coś z tym zrobić.
Czy dziennikarka nie myślała nigdy o tym, aby podobnie jak Agnieszka Woźniak-Starak zablokować możliwość komentowania swojego profilu?
Nie mam powodu, żeby to zrobić. Mnie nie zalała jakaś fala hejtu, po drugie ja lubię ten sposób komunikacji z ludźmi. Takich negatywnych perełek, w całej ilości komentarzy, znajdzie się kilka. Zawsze gdzieś taka czarna owca wypłynie, no więc wtedy się zakasa rękawy i z taką owcą walczy.
Całość rozmowy w materiale wideo: