Agnieszka Hyży o trudnych początkach miłości z Grzegorzem: "Nagłówki robiły z nas potwory"
Agnieszka Hyży w podcaście Magdy Mołek 'W moim stylu' otwarcie opowiedziała o wyzwaniach, jakie napotkała na początku związku z Grzegorzem Hyżym.
Agnieszka Hyży, znana prezenterka telewizyjna, w rozmowie z Magdą Mołek w podcaście "W moim stylu" podzieliła się osobistymi doświadczeniami związanymi z budowaniem patchworkowej rodziny. Wspomniała też o początkach ich relacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda Mołek o DD TVN, Kindze Rusin i TV Republika. "Bardzo często milczenie jest złotem"
Agnieszka Hyży o początkach związku z mężem
Hyży podkreśliła, że mimo licznych trudności i kryzysów, to właśnie te wyzwania umocniły jej związek z Grzegorzem.
Liczba wywiadów i jakichś artykułów, które się pojawiły na nasz temat, jest ogromna. [...] Ja błagałam, żeby nie pisano o tym i za każdym razem słyszałam: "No to powiedz swoją wersję, daj nam jakiegoś newsa" – wyjawiła Agnieszka Hyży, odnosząc się do presji mediów i opinii publicznej.
W trakcie rozmowy prezenterka nie kryła emocji, wspominając o negatywnych komentarzach, które nasiliły się w okresie, gdy walczyła o ciążę.
Te nagłówki robiły z mojego męża i z nas potwory i dostawałam mnóstwo życzeń śmierci dla mojego męża na Instagramie. To się zbiegło z moimi ciążami, o których nikt nie wiedział, a największe apogeum padło na tego malucha, który na szczęście jest z nami – dodała, nie potrafiąc pohamować łez.
Agnieszka Hyży przyznała, że w trosce o zdrowie nienarodzonego dziecka zdecydowała się na tymczasowe odcięcie od mediów.
My się odcięliśmy od mediów na kilka miesięcy, bo walczyłam o ciążę, żeby urodzić zdrowe dziecko – podkreśliła.
Rozmowa z Magdą Mołek ukazała nie tylko trudności, z jakimi musiała się zmierzyć Agnieszka Hyży, ale także siłę i determinację, które pomogły jej przetrwać najtrudniejsze chwile.