Agnieszka Chylińska dostaje fortunę za występ. Podsiadło i tak ją wyprzedził
Agnieszka Chylińska koncertuje nie tylko w Polsce, ale także w USA. Stawki za jej występy przyprawiają o zawrót głowy. Agnieszka Chylińska może liczyć na królewskie zarobki. I tak jednak nie ma podjazdu do tego, co dostaje Dawid Podsiadło.
13.04.2024 10:25
Agnieszka Chylińska od lat jest jedną z najbardziej popularnych piosenkarek w Polsce. Jej styl ewoluował, jednak jej fani kochają ją zarówno za mocniejsze, rockowe brzmienia, jak i kawałki bardziej klubowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka Chylińska zbija kokosy na amerykańskiej Polonii
Wokalistka ostatnio odwiedziła Sztokholm, Oslo. Podróżowała z koncertami także do Dublina i Glasgow, już planuje jesienny koncert w Paryżu. Trzeba przyznać, że Agnieszka Chylińska jest jedną z bardziej zapracowanych gwiazd. Uwielbia kontakt z fanami i energię koncertów, to widać także po jej koncie na Instagramie, gdzie dokumentowane są jej występy.
Ponoć dopiero jednak w USA zaczyna się mówić o stawkach, które przyprawiają o zawrót głowy i to dlatego artyści tak zabiegają o koncerty dla Polonii w Stanach Zjednoczonych. Na jakie pieniądze mogą liczyć?
Okazuje się, że Agnieszka Chylińska za plenerowy koncert otrzymuje około 90 tysięcy złotych. Wyprzedziła nawet Zenka Martyniuka, który zadowala się o wiele skromniejszymi 40 tysiącami. Tyle samo satysfakcjonuje Sławomira, gdy występuje przed widownią, jak informuje portal Shownews.
Agnieszka Chylińska zarabia mniej niż Dawid Podsiadło?
Wysokie zarobki Agnieszki Chylińskiej nie mają nawet podjazdu do tego, co dostaje za jeden koncert dla Polonii Dawid Podsiadło, którego chcą oglądać prawdziwe tłumy.
Szalejąca inflacja daje się także we znaki muzycznej branży. Ceny w tym roku podniosły zespoły Lady Pank, który chce 120 tysięcy złotych za koncert, a Kazik 300 tys. złotych. Dawid Podsiadło, jeśli już w ogóle się zgodzi zagrać, to żąda od 500 tysięcy złotych do 1 miliona złotych - przekazał portalowi ShowNews.pl informator z branży muzycznej.
To się dopiero nazywa majątek! Nie wszyscy jednak mają takie szczęście jak Dawid. Niektóre artystki jak Anita Lipnicka, Patrycja Markowska, Ewelina Lisowska czy Julia, obniżyły swoje stawki nawet o połowę, by w ogóle mieć szansę na koncert w USA.