Żart z Andrzeja Dudy skończył się natychmiastowymi zwolnieniami. Dwie osoby straciły pracę
Dwóch rosyjskich komików, Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stoliarow, na swoim kanale na YouTubie udostępnili we wtorek ponad dziesięciominutową rozmowę z Andrzejem Dudą. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby komicy występowali we własnej osobie. W końcu prezydent może sobie rozmawiać z kim chce. Problem w tym, że Rosjanie zarzucili nie lada przynętę, jeden z nich podał się bowiem za sekretarza generalnego ONZ – Antonio Guteresa, którzy rzekomo chciał się skontaktować, żeby osobiście pogratulować Dudzie drugiej kadencji. Komu nie byłoby miło, że taka szycha dzwoni z gratulacjami, niech pierwszy rzuci kamieniem!
16.07.2020 | aktual.: 16.07.2020 22:32
Sprytni Rosjanie sporządzili oczywiście nagranie całej rozmowy i wrzucili ją na YouTube'a. Oprócz gratulacji komik, który rozmawiał z Dudą, poruszał też trudne tematy dotyczące likwidowania w Polsce pomników Armii Czerwonej, czy też apetytu Polski na odzyskanie Lwowa. Prócz tego Rosjanin sugerował, że Ukraińcy w Polsce zapewne są problemem i źródłem koronawirusa. Co więcej, podpuszczał prezydenta, że negatywna reakcja Tuska na dyskryminujące wypowiedzi Dudy o osobach LGBT wynika z tego, że pewnie sam jest „jednym z nich”. Tu rezydent pałacu prezydenckiego zaśmiał się i stwierdził, że Tusk go nie lubi. Szczęśliwie też Duda nie rozwinął żadnego z kontrowersyjnych tematów. Tym razem nie najlepsza znajomość angielskiego okazała się dyplomatycznym błogosławieństwem.
Rosjanie żartują z Andrzeja Dudy. Komentarz prezydenta
Kiedy o nagraniu zrobiło się głośno, politycy PiS-u i otoczenie prezydenta twierdzili, że nic się nie stało, a wszystko odbyło się absolutnie zgodnie z procedurami i nikomu nic nie można zarzucić. Prezydent szybko zamieścił tweeta, w którym z przymrużeniem oka tłumaczył się, że od razu się zorientował, że coś nie tak, bo rzekomo Guterres nie wymawia tak dobrze słowa „żubrówka”.
Zwolnienia za żart rosyjskich komików
Okazało się jednak, że to wcale nie takie śmieszne. A jeśli ktoś będzie lał łzy, to na pewno nie ze śmiechu. Jak podał PAP za Ministerstwem Spraw Zagranicznych, dwaj pracownicy Stałego Przedstawicielstwa PR przy ONZ w Nowym Jorku zostali dzisiaj odwołani ze skutkiem natychmiastowym.
Trzeba przyznać, że ofiarami rosyjskich komików były też znacznie grubsze vipowskie ryby. Wcześniej udało im się wkręcić m.in. senatora USA Johna McCaina i senatorkę Lindsey Graham, samego Eltona Johna, księcia Harry’ego, szefa NATO – Jensa Stoltenberga, a także prezydenta Turcji – Recepa Erdogana i byłego prezydenta Ukrainy – Petro Poroszenko. Komicy podawali się nie tylko za Guterresa, ale też za Władimira Putina, czy obecnego prezydenta Ukrainy – Wołodymyra Hrojsmana.