Zgarnie "kopalnię złota"? Ten ruch Meghan doprowadziłby króla do szewskiej pasji
Meghan Markle może zarobić duże pieniądze dzięki opublikowaniu autobiografii. Wcześniej zdecydował się na to jej mąż, książę Harry. Ekspert ds. royalsów wskazuje na potencjalne negatywne skutki takiego ruchu.
08.09.2024 | aktual.: 08.09.2024 13:42
Meghan Markle, znana z nieustającej aktywności po opuszczeniu brytyjskiej rodziny królewskiej w 2020 roku, może stanąć przed nową okazją, którą ekspert ds. royalsów określił jako potencjalną "kopalnię złota". Tom Bowers, autor książki "Revenge: Meghan, Harry and the war between the Windsor", w rozmowie z Talk TV wskazał, że autobiografia Meghan mogłaby przynieść duże dochody, choć niewątpliwie spotkałaby się z nieprzychylną reakcją rodziny królewskiej, przede wszystkim Karola III.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Książę Harry wywołał burzę. Autobiografia męża Meghan Markle
Słynna autobiografia księcia Harry'ego, "Spare", którą wydano w styczniu 2023 roku, wzbudziła szerokie kontrowersje. Sukces książki stworzył precedens, który może sugerować podobną burzę wokół potencjalnej publikacji autorstwa Meghan Markle. Bowers twierdzi, że choć kariera aktorska Markle dobiegła końca zanim przybyła do Londynu, jej narracja i "żywa wyobraźnia" mogą przynieść sukces literacki.
Spekulacje te nasuwają pytania o dalsze relacje Sussexów z rodziną królewską. Co jakiś czas bowiem w mediach pojawiają się plotki nt. rzekomej zgody pomiędzy księciem Harrym a królem. Monarcha ma być tym spośród royalsów, którzy jakkolwiek biorą pod uwagę możliwość przyjęcia z powrotem zarówno Harry'ego, jak i jego małżonki. Potencjalna autobiografia mogłaby zaprzepaścić szanse na pokój.
ZOBACZ TEŻ: Elton John pokazał się z mężem. Wystąpili publicznie po raz pierwszy od diagnozy. Dali show
Książę Harry i Meghan Markle czekają na kolejne wyzwania
Meghan i Harry stoją przed rosnącymi kosztami życia i poszukiwaniem nowych projektów, które umocniłyby ich pozycję. Z informacji przedstawionych przez "The Express", wynika, że para ma w planach jedynie jeden nowy projekt dla Netflixa, który jest częścią ich pięcioletniego kontraktu wartego 100 milionów dolarów.
Warto też nadmienić, że syn Jego Królewskiej Mości otrzyma niedługo spadek po Królowej Matce. Nieoficjalnie może on sięgać aż ośmiu milionów funtów.