Zdrada i nieślubne dziecko. Opowiadała o kulisach rozstania z Jakimowiczem
Swego czasu Joanna Sarapata i Jarosław Jakimowicz byli uznawani za najgorętszą parę show-biznesu. Choć zostali małżeństwem, ich związek nie przetrwał próby czasu. Wszystkiemu winny miał być aktor, który miał problem z dochowaniem wierności i to tuż po narodzinach syna.
Dziś Jarosław Jakimowicz kojarzony jest z pracą w TVP i sympatyzowaniem z minioną władzą. Ostatnio zasłynął również wyjazdem na Białoruś, którą komplementował. Gdy jednak zaczynał karierę, był uznawany za jednego z najprzystojniejszych artystów młodego pokolenia. Wtedy też poznał Joannę Sarapatę i para szybko wpadła sobie w oko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak Sarapata poznała Jakimowicza. Po dwóch miesiącach wzięli ślub
Kiedy Joanna Sarapata stała się rozpoznawalną malarką, otrzymała propozycję wzięcia udziału w kampanii reklamowej. To właśnie wtedy poznała młodego, perspektywicznego aktora Jarosława Jakimowicza. Co ciekawe artystka kompletnie nie wiedziała, kim on jest. A trzeba przyznać, że pod koniec lat 90. aktor znany dzięki roli w "Młodych wilkach" był jednym z najbardziej rozpoznawalnych gwiazdorów w kraju.
Para szybko zaczęła się spotykać. Między zakochanymi była chemia, która przerodziła się w uczucie i już dwa miesiące później stanęli na ślubnym kobiercu. Miało to miejsce w 1998 roku. Dwa lata później na świat przyszedł ich syn Jovan i wydawało się, że para na lata stworzy szczęśliwą rodzinę.
Jarosław Jakimowicz zdradził żonę. Stało się to tuż po narodzinach ich syna
Sarapata i Jakimowicz rozstali się dopiero w 2010 roku, a o zdradzie jego żona dowiedziała się dwa lata wcześniej. Co ciekawe aktor nie był wierny praktycznie od początku ich małżeństwa. W 2000 roku na świat przyszedł ich syn Jovan, natomiast w 2001 roku jego drugi syn, którego doczekał się z nieformalnego związku z Joanną Gołaszewską. I to właśnie miała być główna przyczyna ich rozstania.
O zdradzie dowiedziałam się w 2008 roku, jak byłam w Hiszpanii. Przeżyłam wtedy szok, byłam na silnych lekach. Okazało się, że on podczas naszego małżeństwa miał syna z inną kobietą. I to była podstawa rozwodu - pisała Sarapata w swojej autobiografii "Do Stu razy sztuka".
Artystka w jednym z wywiadów wspomniała, że po latach wybaczyła byłemu mężowi, to co jej zrobił. Jak się okazuje, w ostatnich latach spędzali wspólnie święta, nie rozpamiętując tego, co się wydarzyło w ich wspólnym życiu.
Jarek przeprosił, że tak to wszystko się wydarzyło. To oznacza pewnego rodzaju przyznanie się do zrobienia komuś przykrości czy krzywdy. Powiedział, że są to błędy, które wszyscy popełniamy, jedni w większym stopniu, drudzy w mniejszym — zdradziła w rozmowie z "Faktem" w 2023 roku.