Zborowska ostro oberwała za fotę z karmienia piersią. Teraz odpiera ataki hejterów: "GRAŻYNY ze średniowiecza"
Zofia Zborowska opublikowała ostatnio zdjęcie, na którym karmi piersią swoją córkę. Spotkała się z tego względu ze wzmożonym hejtem. Teraz postanowiła utrzeć nosa wszystkim narzekającym.
29.11.2024 20:42
Zofia Zborowska ponownie wywołała żywe reakcje internautów swoim postem w mediach społecznościowych. Aktorka zamieściła zdjęcie, na którym karmi swoją córkę piersią. Jej zdjęcie, chociaż naturalne i pełne czułości, zrodziło dyskusję na temat tego, co jest akceptowalne w przestrzeni publicznej. Zborowska, znana z dystansu do własnej osoby i humorystycznego podejścia, nie omieszkała odpowiedzieć na komentarze krytycznych internautów, zwracając uwagę, że pierś przede wszystkim służy do karmienia i nie powinna być postrzegana wyłącznie z erotycznej perspektywy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zborowska uderzyła w hejterów
Na tym jednak nie poprzestała. Na jej Instagramie ukazał się wpis, którym Zborowska kontynuuje swoją krytykę napływających zewsząd hejterów. Skrytykowała przede wszystkim mentalność internautów.
Szczerze? Wrzucając zdjęcie z karmienia Jasi, będąc pomalowana i uczesana, nie sądziłam, że Grażyny ze średniowiecza aż tak się odpalą. Wnioski mam następujące: absolutnie nie wolno "świecić cycem" jak się karmi, a już na pewno nie wtedy, jak się ma zrobione włosy i (o zgrozo) czerwone usta. No bo jak się doda do tego zestawu uśmiech i fragment piersi no to proszę państwa, mamy już prawie po*nosa - czytamy.
Zborowska: "Kocham was kobiety, bez kitu"
W dalszej części pociągnęła swoje rozważania dalej. Zaznaczyła jednak, że kocha wszystkie kobiety, nawet te, które ją hejtują. Jak bowiem twierdzi, dzięki nim ma niezłą rozrywkę:
Kocham was kobiety, bez kitu. I te z moralnością pani Dulskiej również, bo mam dzięki wam rozrywkę, że hej.
Ekskluzywny wywiad z Edytą Górniak, w którym diwa opowiedziała nam o spotkaniu z Dodą, trasie z Justyną Steczkowską i relacjach z Allanem. Zapraszamy serdecznie!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo