NewsyWyznanie Tomasza Komendy: "Ludzie będą pluli mi pod nogi". Dzieje się coś niepokojącego

Wyznanie Tomasza Komendy: "Ludzie będą pluli mi pod nogi". Dzieje się coś niepokojącego

Tomasz Komenda i Anna Walter (fot AKPA)
Tomasz Komenda i Anna Walter (fot AKPA)
12.09.2023 12:00

Tomasz Komenda spędził w więzieniu 18 lat za zbrodnię, której nie popełnił. Uporczywe starania jego matki, a także kilku prokuratorów, policjanta i naciskom mediów, ponownie przeprowadzono proces, w którym go uniewinniono. Tomasz otrzymał w ramach odszkodowania i zadośćuczynienia niemal 13 milionów złotych.

Życie Tomasza Komendy na wolności

Kiedy opuścił więzienie, Tomasz musiał właściwie na nowo nauczyć się żyć w świecie, który przez dwie dekady bardzo się zmienił. Wydawać by się mogło, że mężczyzna powoli wychodzi na prostą. Poznał Annę Walter, która także przeżyła w życiu niejedno i stworzyli związek. Urodziło im się dziecko. Tomasz Komenda poprosił kobietę o rękę, podczas premiery filmu, który opowiadał o nim samym.

Niestety, związek nie przetrwał próby czasu. Anna Walter udzieliła wywiadu, w którym wyznała, że rozstała się z Komendą, a on sam przestał się z nią kontaktować, nie płaci też alimentów na ich syna. Także jego matka zdradziła, że syn odciął się od niej, co bardzo przeżyła. Jej słowa o tym, że pochował ją za życia, choć to ona walczyła o to, by wyszedł z więzienia, poruszyły wiele osób.

Tomasz Komenda komentuje sytuację

Komenda udzielił wypowiedzi Super Expressowi, w których powiedział, że alimenty, które sąd mu wyznaczył, są za wysokie. Zgodził się, że ma pieniądze, ale ze względu na to, co musiał przeżyć.

Są zdecydowanie za wysokie. Trzeba pamiętać, że ja moich pieniędzy nie zarobiłem. Mam je z uwagi na krzywdy, których doznałem – skomentował Tomasz Komenda dla tabloidu.

Zgodnie z Kodeksem Rodzinnym i Opiekuńczym, rodzic zobowiązany jest jednak podzielić się z dzieckiem każdym, najmniejszym nawet dochodem. Niezależnie od jego źródła.

Ewa Wilczyńska, dziennikarka Gazety Wyborczej, usłyszała teraz od Tomasza kilka słów, choć od jakiegoś czasu zarzekał się, że nie będzie komentował swoich spraw. Jego słowa są mocno niepokojące.

Chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle, pod górkę. Niepotrzebnie się zgodziłem na tę wypowiedź do "Super Expressu". Tyle czasu byłem nieaktywny i nie wiem, co mi teraz odbiło. Boję się, że ludzie będą pluli mi pod nogi, bo bardziej wierzą internetowi niż mnie- powiedział.
Tomasz Komenda i Anna Walter (fot AKPA)
Tomasz Komenda i Anna Walter (fot AKPA)
Tomasz Komenda i Anna Walter (fot AKPA)
Tomasz Komenda i Anna Walter (fot AKPA)
Tomasz Komenda i Anna Walter (fot AKPA)
Tomasz Komenda i Anna Walter (fot AKPA)
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także