Wrzuciła filmik z nazistowskim symbolem. Doda szybko odczuła konsekwencje. Oj, nie była zadowolona
Doda to prawdziwa ekspertka od kontrowersji, czasami jednak wywołuje je zupełnie nieintencjonalnie. Instagram musiał usunąć jedno z wrzuconych przez nią nagrań, ponieważ wyłapał... nazistowski symbol. Oburzona piosenkarka szybko zabrała głos.
02.06.2024 19:37
Dorota Rabczewska to gwiazda niezwykle aktywna na mediach społecznościowych. W szczególności instagramowy profil Dody pęka od treści. Tam piosenkarka najczęściej dzieli się aktualnościami i rozmaitymi spostrzeżeniami ze swoimi fanami. Choć nieraz z pełną świadomością wywołała w ten sposób zamieszanie, czasami nawet nieintencjonalnie potrafi zwrócić na siebie uwagę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doda narobiła sobie kłopotu przez jeden filmik
Artystka najwyraźniej jest pod dużym wrażeniem produkcji "Biała odwaga", opowiadającej o losach podhalańskich rodzin w trakcie niemieckiej okupacji. Doda wyraziła podziw względem realizacji ambitnych założeń, a nawet podzieliła się z fanami kilkoma fragmentami filmu. Niestety, algorytm w ekspresowym tempie wyłapał kontrowersyjną treść na jednym z nich.
W scenografii na wrzuconym filmiku dojrzeć można było bowiem symbol powszechnie kojarzony z III Rzeszą i czasami niemieckiej okupacji. Algorytmy mediów społecznościowych nie pozwalają na udostępnianie podobnych znaków graficznych bez odpowiedniej cenzury. Nagranie szybko zostało usunięte.
Doda zareagowała na usunięcie materiału
Ta sytuacja najwyraźniej mocno zdziwiła piosenkarkę, która przekazała dalej zrzut ekranu obwieszczający ściągnięcie materiału z Instagrama. Oburzona, załączyła tylko krótki i dosadny komentarz:
Na Instagramie nie można już polecać ważnych filmów.
Następnie zdecydowała się ponownie opublikować wrzucony przez siebie wcześniej fragment, tym razem jednak z cenzurą.