Wojtek Gola latami pracował za darmo. Wszystko w jednym celu [WIDEO]
Wojtek Gola wyznał, że przez pewien czas w swoim życiu pracował zupełnie za darmo. Gwiazdor "Warsaw Shore" twierdzi, że miał ku temu ważny powód. Podobna idea przyświecała mu, gdy występował na planie filmu "Dziewczyna influencera".
04.02.2024 22:19
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas niedawnej premiery filmu Dziewczyna influencera udało nam się spotkać z Wojtkiem Golą. Gwiazdor Warsaw Shore i freakfighter dostał w tej świeżo wypuszczonej na ekrany kin produkcji rolę. Powiedział nam, jak z perspektywy czasu widzi swój udział.
Wcieliłem się właściwie w siebie, ponieważ też trenuję sporty walki. Ta rola była dla mnie perfekcyjna. Nie musiałem za bardzo się wysilać w graniu i na planie czułem się bardzo dobrze. To była mała rola, ale mam nadzieję, że w przyszłości uda się zrobić coś więcej - wytłumaczył.
ZOBACZ TEŻ: Wojciech Gola komentuje plotki o swojej partnerce. Chodzi o jej burzliwą przeszłość [WIDEO]
Wojtek Gola przez jakiś czas pracował za darmo
Czy influencer wycenił w jakiś konkretny sposób swoją obecność na planie Warsaw Shore? Tutaj podzielił się ciekawą refleksją na temat pracy. Przyznał również, że gdy założył swoje studio filmowe to pracował przez jakiś czas zupełnie za darmo:
Wychodzę z założenia, że czasami robimy coś do portfolio, aby to później zaowocowało. Jak kiedyś nie brałem pieniędzy i założyłem swoje studio filmowe, to teledyski przez pierwsze miesiące i lata robiłem za darmo. Wszystko po to, aby później mi się to zwróciło. Można więc uznać, że udział w "Ekipie z Warszawy" traktowałem jak taki udział do portfolio, żeby później przekuć to na popularność i inne korzyści, które teraz mam. Można powiedzieć, że tutaj w filmie też wziąłem udział bardziej dla portfolio niż dla pieniędzy. Ja wiele rzeczy w życiu traktuje bardziej z pasji. Ludzie mi w to nie wierzą.
Ile dokładnie udało mu się zarobić na roli? Gola postanowił pozostać w tej kwestii tajemniczy.
Coś tam zarobiłem na tej swojej roli, ale muszę respektować kontrakt z producentem - powiedział.
Co sądzicie o jego słowach?