Marcin Gortat wyszedł z premiery "Wiedźmina" przed jego emisją. Był bardziej niż rozczarowany
Marcin Gortat był jedną z osób, która w środowy wieczór miała okazję skorzystać z wyjątkowego zaproszenia i pojawić się na premierze serialu Wiedźmin, nowej produkcji opartej na kultowych książkach Andrzeja Sapkowskiego. Została ona zrealizowana pod szyldem Netflixa.
19.12.2019 | aktual.: 19.12.2019 16:26
Oficjalna premiera, która odbyła się na Torze Służewiec przyciągnęła największe światowe gwiazdy, wśród których warto wspomnieć nazwiska takie jak m.in. Henry Cavill, Anya Chalotra, Freya Allan, Joey Batey, Eamon Farren.
Marcin Gortat wyszedł z premiery Wiedźmina. Dlaczego?
Chociaż koszykarz miał szansę przedpremierowo obejrzeć serial, z takiej okazji zrezygnował. O powodach swojej decyzji opowiedział na Twitterze. Przyznał, że dwie godziny, które zaproszeni goście musieli czekać na seans, to dla niego zdecydowanie zbyt dużo czasu. Zirytowała go też muzyka w sali kinowej.
Zanim rozpoczęła się uroczysta premiera, na ekranie wyświetlono plakat, a z głośników rozlegał się fragment ścieżki dźwiękowej serialu, który trwał kilkadziesiąt sekund, zapętlony, przez ponad 2 godziny.
Jego wpis podzielił internautów. Chociaż jedni popierali jego postawę, inni pisali, że zrobili by wiele, by być na jego miejscu:
Zobacz także