Zaczęło się od rozmowy na temat Dnia Matki...Ta okładka, sesja i przede wszystkim wywiad, to nasz debiut. Mieliśmy wielką frajdę ze wspólnego spotkania i z rozmowy o macierzyństwie. Musieliśmy wszyscy dorosnąć do takiej decyzji. Dziękuję moim synom za to, co powiedzieli, za niepowtarzalną przygodę i pamiątkę. Zrobiliśmy to raz i tylko raz.
Co dziennikarka mówi o swoich synach w wywiadzie?
Dla mnie najważniejsze było, aby chłopaki mieli swoje pasje i żeby podchodzili do nich serio. Dlatego zgodziłam się na wspinaczkę pod warunkiem, że skończą potrzebne szkolenia i kursy. Staś jest teraz pełnoprawnym instruktorem i dzięki temu ma zawód. Woziłam również chłopaków na tenisa, bo mój tata uwielbiał grać. Wojtas Dziadas - tak nazwali mojego tatę. Na jego prośbę zresztą. Nigdy nie chciał być tak zwyczajnie dziadkiem. To Staś wymyślił Wojtasa Dziadasa i tak już zostało. Tata był w naszym życiu intensywnie obecny. Gdy chłopcy dorastali, często prosiłam go o pomoc.- zdradza Agata
Stanisław Kiniewicz w magazynie Viva! zdradził jakie miał relacje z Wojciechem Młynarskim:
Ja bardzo zażyłe, przyjacielskie. To był dziadek nietypowy, który nie lubił uważać siebie za dziadka, dlatego został Wojtasem Dziadasem. Bardzo dobrze się rozumieliśmy. Wojtas Dziadas miał wpływ na to, że jesteśmy tacy, jacy jesteśmy dzisiaj. Ale jest też drugi nasz dziadek, Jan Kieniewicz. Naukowiec i humanista. Mieliśmy więc dwa ogromne autorytety.
Tadeusz także opowiedział o swoim dziadku:
Ja wiedziałem, że Wojtas Dziadas jest bardzo ceniony w całej Polsce. Słuchałem jego piosenek, niektóre lubię do dziś.
Czym obecnie zajmują się synowie Agaty Młynarskiej?
Teraz Tadzik dużo podróżuje po świecie i pracuje w różnych miejscach, a Staś ma swoje sprawy. Dokonał wyboru, poświęcając się wychowaniu córeczek. Jest przede wszystkim wspaniałym ojcem. Zdecydowanie bardziej niż wspinaczem. Ale został też prezesem Fundacji imienia Wojciecha Młynarskiego.Zajmujemy się spuścizną po Wojciechu Młynarskim. Trafiają do nas ludzie, którzy go kochają, którzy żyją tym, co stworzył. Czasami nawet jeżdżę na koncerty piosenek Wojtasa Dziadasa. Kiedy proszą mnie, abym powiedział kilka słów, nigdy nie odmawiam – dodał Stanisław.Czuję ważność nazwiska Młynarski. Kiedy robiłem teledysk do piosenki Wojciecha Młynarskiego „Ogrzej mnie” w wykonaniu Gaby Kulki, sam byłem wzruszony – zdradził Tadeusz.
Zobaczcie fragmenty sesji zdjęciowej Agaty Młynarskiej z synami dla Vivy!.