Znany aktor ujawnił straszliwą prawdę o swojej chorobie. "Codziennie się modlę"
56-letni Val Kilmer od dwóch lat walczy z rakiem. Taka informacja trafiła do mediów przy pomocy Michaela Douglasa, który sam przechodził nowotwór gardła, a którego oświadczenie bardzo zdenerwowało Kilmera. Prędko ugasił pożar plotek, nim ten zdążył się rozprzestrzenić, a na swoim Facebooku oficjalnie zaprzeczył, że z jego zdrowiem dzieje się cokolwiek złego.
30.04.2017 | aktual.: 30.04.2017 18:07
Zobacz także
Dziś w końcu postanowił wyznać prawdę.
Aktor po raz pierwszy mówił tak otwarcie o swojej chorobie na antenie programu Ask Me Anything:
Uzdrawianie przez modlitwę
Val Kilmer jest członkiem Stowarzyszenia Chrześcijańskiej Nauki, która poddaje w wątpliwość możliwości nowoczesnej medycyny. Należący do niej uważają, że uzdrawianie przez modlitwę jest najbardziej skuteczne i efektowne. Kobieta, która założyła stowarzyszenie, przed laty uległa niebezpiecznemu wypadkowi. Nad jej łóżkiem, gdy sama leżała w krytycznym stanie, ktoś z rodziny odczytał fragment Biblii mówiący o jednym z cudownych przypadków ozdrowienia, jakie miały się przytrafiać za sprawą Jezusa. Doszło do cudownego uleczenia.
Z wypowiedzi Michaela Douglasa wynika, że Val nie podjął leczenia, a jego nowotwór może być w fazie terminalnej. Nie wygląda to zbyt dobrze.
Zobacz także