Ula Chincz chwali się patentem na brudne koła wózka: "I problem z głowy". To ratunek dla wielu młodych rodziców
Ula Chincz ponad rok temu została mamą po raz drugi. Gwiazda bardzo długo trzymała swój stan w tajemnicy. Gdy pokazała fanom zdjęcie z dużym już brzuszkiem, można się było domyślać, że poród zbliża się wielkimi krokami. Opublikowała jeszcze kilka kadrów, a gdy emocje nie opadły, poinformowała, że jej synek jest już na świcie.
10.01.2022 | aktual.: 10.01.2022 11:57
Gwiazda doskonale przygotowała się na końcówkę ciąży, poród i początek macierzyństwa. Z wyprzedzeniem przygotowała filmy i zdjęcia, które publikowała wówczas na Instagramie, a sama cieszyła się pierwszymi chwilami spędzonymi u boku maluszka.
Ula Chincz pokazała patent na brudny wózek
Ula po narodzinach synka nie oszczędziła fanom zdjęć i relacji z jego udziałem. Gdy niedawno opublikowała kadr z udziałem maluszka, nie obyło się bez porównań do znanego dziadka. Większość fanów jednogłośnie wskazała, że chłopiec bardzo przypomina znanego dziennikarza politycznego, Andrzeja Turskiego.
Mały Robert przewrócił życie rodziny do góry nogami, a dumna mama chętnie dzieli się z obserwatorkami swoim doświadczeniem. Dzisiaj na jej profilu pojawił się ciekawy patent na ubłocony po spacerze wózek. Zimowa aura oznacza dla młodych rodziców to, że po każdym wyjściu czeka ich sprzątanie przedpokoju. Gwiazda postanowiła pokazać, jak ona radzi sobie z tym problemem. Pod kołami pojazdu jej maluszka pojawiły się plastikowe podkładki, na które ścieka całe błoto i śnieg.
Fani od razu ruszyli z komentarzami i przyznali, że nie wpadli wcześniej na taki pomysł. Kilka młodych mam zadeklarowało nawet, że podkradną ten patent i zastosują w swoich domach.