Ula Chincz pokazała syna z okazji jego 1. urodzin. Internauci poruszeni: "Cały dziadek!"
Ula Chincz w ubiegłym roku zrobiła fanom wielką niespodziankę, kiedy oznajmiła, że spodziewa się drugiego dziecka. Opublikowała sesję z wielkim już brzuszkiem. Wszyscy spodziewali się, że do narodzin malucha pozostało jeszcze sporo czasu i że pojawi się pod koniec roku, tymczasem gwiazda kolejny raz zaskoczyła i opublikowała na YouTube wideo, w którym oświadczyła, że już urodziła i że Robert, jej młodszy syn jest już w domu.
Chciałam tylko dać wam znać, że i ja, i Robert jesteśmy już bezpieczni w domu. Robert urodził się kilka ładnych dni temu. Ważył 3,3 kg i mierzył 57 cm. Od tamtej pory troszeczkę mu się przytyło, no i prezentuje się bardzo fajnie i jest totalną kopią swojego brata. Patrzę na niego i mówię: "Rysiu", ale może to jest objaw przemęczenia spowodowany karmieniem co dwie godziny.
Urszula wszystko sprytnie zorganizowała, nagrała swoje filmy wcześniej i w spokoju mogła przygotować się do porodu i pierwszego okresu macierzyństwa, a potem, to już była istna rewolucja, którą dzieliła się z fanami w swoich social mediach. Mogliśmy obserwować, jak zmienił się jej dom, a także jak wszystko wraca powoli do normy. Nie brakowało kadrów z maluszkiem. Czas miła bardzo szybko, a Robert właśnie skończył rok. Chincz pokazała jego najnowsze zdjęcie. Nie brakuje głosów, że jest bardzo podobny do znanego dziadka.
Synek Uli Chincz skończył rok. Czy jest podobny do Andrzeja Turskiego?
Ula Chincz kilka lat temu w krótkim odstępie czasu straciła oboje rodziców. Najpierw mamę, Zofię w maju 2010 roku, a trzy lata później tatę - znanego i cenionego dziennikarza politycznego, Andrzeja Turskiego. Przegrali nierówną walkę z chorobą nowotworową. Ich odejście bardzo przeżyła. W wywiadzie dla VIVY! mówiła:
Trudno mi o tym mówić, ale mam wrażenie, że mama ojca do siebie wezwała. Jakby wiedziała, że jest tu bez niej coraz bardziej nieszczęśliwy.
Niesamowitym jest fakt, że Turski zmarł w rocznicę swojego ślubu z Zofią.
Data śmierci taty... 31 grudnia... W 43. rocznicę ich ślubu. Nie, to nie może być przypadek. Ja naprawdę wierzę, że tata umarł z tęsknoty za mamą - powiedziała Ula.
Czas mija, a na świecie pojawił się drugi wnuk Turskiego, który nie pozna znanego dziadka. Kiedy jednak zdjęcie Roberta z pierwszych urodzin trafiło na Instagram Uli, internauci natychmiast dopatrzyli się podobieństwa chłopca do lubianego dziennikarza.
Ten mały człowiek nauczył się samodzielnie jeść, zrobić 3 kroki, bić brawo i dawać całuski. Do tego wyrosło mu 7 zębów, a waga wzrosła ponad trzykrotnie. Jednocześnie dbał o to, żebyśmy ani jednej nocy nie przespali w całości! A to wszystko w ciagu jednego roku! Wyobraźcie sobie jak wielką robotę robią ci mali ludzie przez pierwsze 365 dni życia! A to dla nich dopiero początek! Sto lat Roberto, dziękujemy Ci za całe zamieszanie jakie wprowadziłeś w nasze życie i za to, że uśmiechasz się do nas każdego ranka! - napisała dumna mama.
Internauci pospieszyli z życzeniami dla chłopca i piszą o jego podobieństwie do Andrzeja Turskiego.
- Śliczny mam wrażenie że podobny trochę do Pani Taty. Sto lat.
- Cały dziadek!
- Najserdeczniejsze życzenia niech mu się spełniają marzenia. Ps. Przepraszam, za prywatę, ale Robert jest podobny do Pani Taty.
- Wzruszające jaki on podobny do pana Andrzeja.
Podzielacie zdanie fanów Uli?
