Wywiady ExclusiveTYLKO U NAS: Izabella Krzan ujawniła kulisy odejścia z Kanału Zero. "Łzy lały się po policzkach"

TYLKO U NAS: Izabella Krzan ujawniła kulisy odejścia z Kanału Zero. "Łzy lały się po policzkach"

Izabella Krzan odeszła z Kanału Zero i przeszła do TVN. Nowa redaktorka "Dzień dobry TVN" ujawniła nam kulisy swojego transferu. – Absolutnie to nie był impuls – podkreśliła. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post oceniła też zmiany w "Pytaniu na śniadanie" i wyjawiła, czy byłaby szansa na przejście Tomasza Kammela do TVN.

Izabella Krzan
Izabella Krzan
Źródło zdjęć: © KAPIF

Izabella Krzan kilka dni temu niespodziewanie ogłosiła, że kończy współpracę z Kanałem Zero, do którego przeszła z TVP. Prezenterka nie podjęła decyzji spontanicznie, o czym zapewniła w najnowszym wywiadzie. Podczas rozmowy z reporterką Jastrząb Post podkreśliła, że "absolutnie to nie był impuls", bo "takie momenty i sytuacje przejścia trzeba bardzo dobrze przemyśleć". Zaznaczyła, że "pojawił się szereg możliwości ze stacji TVN", dlatego postanowiła spróbować swoich sił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Izabella Krzan o kulisach odejścia z Kanału Zero, Tomku Kammelu i PnŚ. "Łzy się lały po policzkach"

Izabella Krzan przeszła do TVN. "Rozrywka ma wiele imion"

Izabella Krzan nie chciała nam ujawnić, czy jej transfer do TVN oznacza, że poprowadzi jakiś nowy format telewizyjny. Enigmatycznie wskazała:

Pewnie z kolejnymi miesiącami będę mogła powiedzieć więcej. Natomiast na razie to było na tyle intensywne marzenie w moim sercu, że to też sprawiło, że jestem dzisiaj tutaj i chcę się rozwijać. Uważam, że rozrywka ma wiele imion i na wielu płaszczyznach można się w niej rozwijać. Jest dużo formatów do zaproponowania, dużo formatów do zaproponowania ma również TVN i mam nadzieję, że w którymś z tych wydań będziecie mogli mnie niebawem obejrzeć. A na razie wszystkie ręce na pokład, działamy z "Dzień dobry TVN". Jestem nauczona wstawać wcześnie, więc trzeba kontynuować tę tradycję i przynieść widzom coś ciekawego.

Izabella Krzan podsumowuje odejście z Kanału Zero. "Pojawiały się pytania, czy mam ochotę jeszcze zostać"

Izabella Krzan podsumowała huczne pożegnanie jej w Kanale Zero, w którym po raz ostatni poprowadziła poranny program w miniony piątek. Nie kryła się z tym, że rozstanie z kolegami i koleżankami z redakcji było dla niej pełne emocji. Powiedziała nam:

Łzy się lały po policzkach, ja również płakałam, bo zżywam się z ludźmi. Jeśli ktoś zaskarbi sobie moją przyjaźń, to praktykuję tę przyjaźń latami. W momencie, kiedy wiesz, że nie będziesz się już widywać przez jakiś czas ze swoimi kolegami i koleżankami, poza prywatnymi wydarzeniami, to robi się trochę smutno. Tede płakał, Wuwunio, moi koledzy serdeczni płakali również ze mną i to było bardzo miłe, bo jedna rzecz to jest praca, a druga rzecz to jest nawiązywanie przyjaźni. Jestem bardzo dumna z tego, że w każdym miejscu, w którym pracuję, mam takie przyjaźnie.

Dopytaliśmy Izabellę Krzan, czy w Kanale Zero próbowano ją zatrzymać, by nie rezygnowała z pracy. Ujawniła też, co usłyszała od szefa redakcji:

Oczywiście pojawiały się pytania, czy mam ochotę jeszcze zostać, czy to jest moja decyzja. Natomiast też doceniam fakt, że Krzysiek uszanował, że kiedy zobaczył w moim oku błysk i wiedział, jaki jest mój plan – a on szanuje ludzi, którzy mają jasno określony plan na siebie i to potem wdrażają w życie – to po prostu przybił mi piątkę, przytulił się, powiedział: "Gratuluję, trzymam kciuki, lecisz, dziewczyno!".

Izabella Krzan o zmianach w "Pytaniu na śniadanie". Wbiła szpilkę

Izabella Krzan w trakcie rozmowy z reporterką Jastrząb Post oceniła też zmiany w "Pytaniu na śniadanie", które współprowadziła przez kilka lat. Stwierdziła:

Sporo rzeczy się tam pozmieniało. Jak mi się podoba? Jest okej, w porządku. Dalej mam ludzi, którzy tam pracują i których bardzo lubię, więc jak ich widzę na ekranie, to się uśmiecham. Natomiast jeśli chodzi o samą formę produkcyjną i to, co "Pytanie..." sobą prezentuje, to myślę, że kiedyś wprowadzaliśmy trochę więcej luzu. Bardziej było na zabawnie, na śmiesznie, a ja taką formę "Pytania..." lubię.

Izabella Krzan pracowała w "Pytaniu na śniadanie" z Tomaszem Kammelem, który później – tak jak ona – przeszedł do Kanału Zero. Zapytaliśmy, czy jest szansa na transfer prezentera do TVN. Krzan odparła:

Może by była? Chciałabym, żeby Tomek był tam, gdzie będzie chciał i gdzie będzie mu dobrze, i za to trzymam kciuki najbardziej. Myślę, że on jeszcze sobą ma bardzo dużo do zaoferowania. Pomimo dwudziestu paru lat w TVP nie wszyscy znają jego inne wymiary. Znam całą gamę jego zachowań, jego charakteru i myślę, że jeszcze wiele rzeczy możemy zobaczyć i Tomek na pewno nas zaskoczy.
Izabella Krzan i Tomasz Kammel
Izabella Krzan i Tomasz Kammel© Instagram@izabellakrzan
Izabella Krzan
Izabella Krzan© KAPIF | KAPIF.pl
Źródło artykułu:JastrzabPost.pl

Wybrane dla Ciebie