TYLKO U NAS! Gortat rozkręcił się na temat polityki. Padły mocne słowa o "głąbach"
Marcin Gortat jest już na sportowej emeryturze. Czy ma na siebie plan? Co sądzi o zastaniu politykiem? Koszykarz postawił sprawę jasno.
Marcin Gortat, znany polski koszykarz, zdobył znaczące miejsce w historii NBA, grając przez dwanaście sezonów w tej prestiżowej lidze. Podczas swojej kariery zarobił imponującą sumę 95 mln dolarów (około 400 mln złotych). Gortat postanowił zakończyć swoją karierę sportową, ogłaszając decyzję przed swoimi 36. urodzinami.
Czy Marcin Gortat widzi dla siebie miejsce w polskiej polityce?
Koszykarz często wypowiada się na tematy polityczne czy społeczne. Czy marzy o karierze polityka na sportowej emeryturze?
Nie, nigdy, ponieważ mam "krótki lont" i wydaje mi się, że nie są to rzeczy, które mnie interesują i pasjonują w życiu. Udzielam się bardzo dużo politycznie, myślę, że nadszedł moment, kiedy powiedziałem, że chcę zabrać głos w wielu aspektach. Trzeba też pamiętać, że przede wszystkim nie jestem celebrytą-sportowcem tylko jestem człowiekiem-przedsiębiorcą, który ma biznesy. Dla wszystkich tych za przeproszeniem "głąbów", którzy wypisują komentarze w internecie, płacę w podatkach więcej, niż wszyscy moi followersi na Twitterze razem wzięci.
Marcin Gortat ocenił też zmiany w polityce, które nastąpiły po 15 października 2023.
Wydaje mi się, że ta zmiana, która nastąpiła 15 października, była bardzo dobra. Czy jest realizowana i wykonują rzeczy, których oczekiwaliśmy, też nie do końca. Muszą być szybsi, sprawniejsi i pewne rzeczy muszą zacząć wprowadzać w życie, ale zdajemy sobie sprawę, że jest to koalicja prawie czterech partii i trzeba czasu.
CZYTAJ TAKŻE: Gortat oberwał za zwolnienie Sierockiego! Fani się odpalili. "Stalinowskie metody". "Tego chciałeś!"
Przesłanie Marcina Gortata
W rozmowie z Karoliną Motylewską o marzeniach Marcina Gortata na 2025 rok sportowiec przekazał swoim fanom przesłanie, dzięki któremu mogą być szczęśliwsi w życiu.
Biorąc pod uwagę wszystko, co robię w życiu, myśli mam szalone. Pojechałem kilka razy na Ukrainę pomóc kolegom Polakom, którzy tam walczą. Tak szczerze, to najważniejsze jest zdrowie, bądźmy szczęśliwi, realizujmy swoje cele.