Trzy lata temu Alan Andersz miał poważny wypadek. Dziś zaskakuje wyznaniem, że niczego nie żałuje
Refleksjami podzielił się z fanami na Instagramie
Paulina Szestowicka
Alan Andersz trzy lata temu podczas imprezy spadł ze schodów i uderzył głową o betonową donicę. W ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. Na czas powrotu do zdrowia usunął się z show-biznesu. Dopiero niedawno lekarze pozwolili mu na ćwiczenia, a Alan zaczął też znowu bywać na salonach.
19.02.2012 stało się co się stało. 3 lata minęły. 3 lata walki z samym sobą, 3 lata wzlotów i upadków, 3 lata problemów mniejszych i większych.. ale czasu bym nie cofnął!:) za mną 3 lata patrzenia na Świat na trzeźwo, 3 lata doceniania każdej chwili, 3 lata szukania absolutnego czystego szczęścia, 3 lata odkrywania samego siebie, 3 lata absolutnej szczerej miłości do tak wielkiego i wspaniałego daru jakim jest życie. CHCĘ WIĘCEJ!! przepraszam i dziękuję wszystkim którzy znoszą moje humory od 3 lat:) jest pięknie:)) kocham kocham kocham:):):) Alan Andersz (lat 3) - napisał na Instagramie.