Trenerzy "The Voice" zrobili TO dla powodzian. Wszyscy poza Badachem
Trenerzy "The Voice of Poland" wystąpili z piękną inicjatywą i zaśpiewali piosenkę specjalnie dla osób, które dotknęła powódź. Zabrakło tam jednak Kuby Badacha. Co się wydarzyło?
23.09.2024 09:27
Trenerzy w programie "The Voice of Poland" są kluczowymi postaciami, które nie tylko oceniają i doradzają uczestnikom, ale również przyciągają widzów swoimi osobowościami i umiejętnościami. W najnowszej edycji do składu dołączyli m.in. Tomasz "Tomson" Lach i Aleksander "Baron" Milwiw-Baron z zespołu Afromental, Michał Szpak, Lanberry oraz Kuba Badach. Trenerzy często budzą skrajne emocje – jedni widzowie ich uwielbiają, inni zaś krytykują.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gwiazdy włączają się w pomoc powodzianom
Od wielu dni Polska zmaga się z efektami gwałtownych deszczy. W południowo-zachodniej części kraju wiele miejscowości znalazło się pod wodą. Na pomoc ruszył nie tylko rząd, ale także wiele osób prywatnych i firm.
Także gwiazdy zaangażowały się w pomoc, wykorzystując ogromne zasięgi, jakie posiadają. Doda ruszyła osobiście wspomóc powodzian swoją pracą. Część celebrytów wpłaca pieniądze i organizuje zbiórki wśród swoich fanów, a także informuje o potwierdzonych zbiórkach, które założyły charytatywne organizacje. Także trenerzy "The Voice" postanowili dać coś od siebie.
Trenerzy "The Voice" śpiewają dla powodzian. Gdzie Kuba Badach?
Lanberry, Tomson, Baron i Michał Szpak wykonali wspólnie piosenkę "Nieśmiertelni". Oryginalnym wykonawcą utworu był Mrozu.
W "Pytaniu na śniadanie" podzielili się też osobistymi historiami, które dotyczą powodzi. Baron pochodzi z Wrocławia i ma tam rodzinę. Michał Szpak pochodzi z Jasła, któremu powodzie też nie są obce, wie zatem, jak wygląda życie w takiej sytuacji.
Zastanawia jednak nieobecność na scenie Kuby Badacha, który przecież także mógł wesprzeć swoim głosem tak szlachetną inicjatywę. Jesteśmy ciekawi, czy artysta zabierze głos i wyjaśni powody nieobecności.