Ostatni odcinek programu Tomasza Lisa przejdzie do historii. Najpierw muzyka z kinowego hitu, a potem bardzo czułe powitanie z córką
Wczoraj wyemitowano ostatni odcinek programu Tomasz Lis na żywo. Dziennikarz pożegnał się ze swoimi widzami po 8 latach współpracy.
Witam państwa serdecznie, Tomasz Lis na żywo - to było po raz pierwszy, dziś jest po raz ostatni. 26 lat temu tutaj był konkurs na reportera telewizji i udało mi się. Dziś to wszystko zamykamy klamrą. Trzeba tylko uważać, żeby się nie wywalić, bo byłby wstyd w ostatnim programie
Następnie wszedł do studia i tradycyjnie zaczął witać się z widownią. Wśród gości zauważyliśmy Igę Lis, która w ten sposób chciała pokazać solidarność z ojcem. Dziennikarza bardzo ucieszyła obecność córki, co zaznaczył czułym powitaniem - pocałunkiem w policzek.
Dziewczyna siedziała w pierwszym rzędzie i była wyraźnie zainteresowana rozmową w studiu. Tuż po zejściu z anteny prezenter napisał na Twitterze, że spodziewa się fali krytyki za wykorzystanie muzyki z filmu Gladiator podczas wejścia do studia.
Będziecie tęsknić?