Ostatni odcinek programu Tomasza Lisa przejdzie do historii. Najpierw muzyka z kinowego hitu, a potem bardzo czułe powitanie z córką
26.01.2016 10:48, aktual.: 26.01.2016 11:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wczoraj wyemitowano ostatni odcinek programu Tomasz Lis na żywo. Dziennikarz pożegnał się ze swoimi widzami po 8 latach współpracy.
Witam państwa serdecznie, Tomasz Lis na żywo - to było po raz pierwszy, dziś jest po raz ostatni. 26 lat temu tutaj był konkurs na reportera telewizji i udało mi się. Dziś to wszystko zamykamy klamrą. Trzeba tylko uważać, żeby się nie wywalić, bo byłby wstyd w ostatnim programie
Następnie wszedł do studia i tradycyjnie zaczął witać się z widownią. Wśród gości zauważyliśmy Igę Lis, która w ten sposób chciała pokazać solidarność z ojcem. Dziennikarza bardzo ucieszyła obecność córki, co zaznaczył czułym powitaniem - pocałunkiem w policzek.
Dziewczyna siedziała w pierwszym rzędzie i była wyraźnie zainteresowana rozmową w studiu. Tuż po zejściu z anteny prezenter napisał na Twitterze, że spodziewa się fali krytyki za wykorzystanie muzyki z filmu Gladiator podczas wejścia do studia.
Będziecie tęsknić?