Jedyny taki sukces na Eurowizji... Wszystko, czego nie wiedzieliście o występie Edyty Górniak. Ujawniamy kulisy sprzed 22 lat
Eurowizja 2016 coraz bliżej. Emocje rosną także w poszczególnych krajach, gdzie wybierani są kolejni reprezentanci. Wszyscy zwycięzcy lokalnych eliminacji wystąpią w maju w Sztokholmie. Do walki o wyjazd do Szwecji stają również polscy artyści. Zdaniem fanów, największe szanse mają Edyta Górniak, Margaret i Michał Szpak.
05.03.2016 15:22
Przypomnijmy, że Edyta reprezentowała już Polskę podczas 39. edycji konkursu odbywającej się w 1994 roku. Wówczas z utworem To nie ja Jacka Cygana, zajęła rekordowe 2. miejsce. To był debiut Polski w tym konkursie. Do dziś żaden polski artysta nie osiągnął większego sukcesu niż Edyta Górniak. Jej występ spotkał się z uznaniem zagranicznych mediów. Niemiecka prasa pisała, że pojawiła się wówczas nowa artystka z Polski o wyglądzie i głosie anioła.
Jej występ wywołał jednak wiele kontrowersji. Gdy zaproponowano Edycie Górniak występ na Eurowizji, artystka poprosiła Jacka Cygana o napisanie polskiego tekstu do melodii, którą skomponował dla niej Stanisław Syrewicz. Nie powiedziała jednak, że szykuje piosenkę na Eurowizję. Wspomniała, że chciałaby zaśpiewać ją na jakimś ważnym festiwalu muzycznym.
W tym samym czasie powstawała druga piosenka, która została napisana przez Piotra Rubika z myślą właśnie o konkursie. Hit Śpijcie, dzieci nocy nie przypadł artystce do gustu tak bardzo, jak To nie ja. Sesja nagraniowa odbyła się w studiu RG Jones Studios w Londynie.
Konkurs w 1994 roku odbywał się w Dublinie. Edyta Górniak po przylocie do Irlandii zachorowała na zapalenie krtani i tchawicy, co spowodowało sporo problemów podczas prób do występu.
Wykonanie fragmentu piosenki w języku angielskim wywołało kontrowersje. Przy pierwszym rozdaniu punktów Edyty nie było wśród wyróżnionych bo zgodnie z regulaminem konkursu artyści mieli śpiewać piosenki w swoim języku ojczystym. Edycie groziła dyskwalifikacja, ale na szczęście nie wpłynął żaden protest.
Ówczesny menadżer artystki, Wiktor Kubiak nie chciał, żeby Edyta wzięła udział w konkursie. Ona jednak postawiła na swoim. Podobno Kubiak dobijał się nawet do drzwi Edyty, gdy zamknęła się w garderobie tuż przed występem i nie chciała z niej wyjść!
Ostatecznie udało jej się jednak wystąpić. Na scenę włożyła białą sukienkę, którą kupiła w Hongkongu za 15 tysięcy złotych.
Po konkursie zarzucano Edycie, że jej utwór jest plagiatem. Izraelski pieśniarz i kompozytor Joni Nameri stwierdził, że ten utwór to plagiat jego piosenki Zakochany mężczyzna 1987 roku. Na szczęście wszystko szybko się wyjaśniło.
Ostatecznie Górniak zdobyła 166 punktów, w tym maksymalne noty z Wielkiej Brytanii, Austrii, Estonii, Litwy i Francji. Jej utwór przegrał jedynie z irlandzkim duetem Charlie McGettigan i Paul Harrington.
A jak będzie dzisiaj?