Tamara Arciuch o kulcie młodości w branży: Role dostawały młodsze koleżanki
Tamara Arciuch jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Gwiazda ma na swoim koncie świetne role m.in. w Niani czy filmie Wesele. Teraz walczy o angaż w nowej produkcji.
Bartek U.
W nowym wywiadzie dla Olivii Tamara wyznała, że po czterdziestce aktorkom trudno o role. Jej samej kilka propozycji przeszło obok nosa, ponieważ reżyserzy woleli inne, młodsze gwiazdy:
Nikt mi tak prosto w oczy nie powiedział, ale role dostawały młodsze koleżanki. Dla producenta metryka ma wielkie znaczenie. Wkroczyłam w wiek, w którym trochę nie wiadomo, co ze mną zrobić. Na matkę za młoda, na amantkę za stara. Na szczęście jest coraz więcej ról dla kobiet w polskich filmach i serialach - przekonuje
Gwiazda dodała, że wkurza ją temat młodości:
Czasem tak. Czasem myślę przekornie: a gdybym tak przytyła dwadzieścia kilo? Może nagle okazałoby się, że rozwiązał się worek z propozycjami? Ale widzisz, czterdziestka ma to do siebie, że wraz z nią przychodzi dojrzałość - twierdzi
To chyba trochę niesprawiedliwe.