Styl Heleny Mańkowskiej pozostawia wiele do życzenia? KOLEJNA modowa wpadka
Helena Mańkowska często pojawia się na wydarzeniach u boku męża, księcia Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego. Gdy tylko pokaże się publicznie, to powraca dyskusja na temat jej stylu, który często jest krytykowany. Tak też było po ostatnim wystąpieniu hrabiny. Popularny ekspert modowy ma jasne zdanie na temat jej stylizacji. Nie pozostawił na niej suchej nitki.
Helena Mańkowska od pięciu lat jest żoną Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego. Para często pojawia się na wydarzeniach związanych z fundacją księcia, a także na wyścigach konnych, które są ich wspólną pasją. Podczas ostatniego wystąpienia na Lubomirski Festival, hrabina znów przyciągnęła uwagę swoim strojem. Ten wzbudził mieszane reakcje, a nawet... krytykę ze strony eksperta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Dorota Szelągowska o stawianiu granic. "Ludzie mnie za to nie lubią"
Stylizacja Heleny Mańkowskiej oceniona przez eksperta modowego. Ten ma wiele "ale"
Daniel Jacob Dali to znany projektant i stylista, który chętnie wypowiada się na modowe tematy. Teraz, w rozmowie z Shownews.pl, wyraził swoje zdanie na temat stylu Heleny Mańkowskiej. Jego zdaniem hrabina często wybiera ubrania, które nie pasują do jej pozycji społecznej. Ponadto zauważył, że Mańkowska często pojawia się w obcisłych czarnych spodniach i jasnej marynarce, co według niego nie wpisuje się w klasykę stylu i elegancji, a bardziej przypomina ubrania z... second-handu.
Helena Mańkowska, choć nosi tytuł żony księcia Lubomirskiego, to absolutnie nie ubiera się, jak powinna, będąc członkiem rodziny przodków królewskich. Brak u niej podstawowych zasad elegancji jakie znajdziemy np. w Buckhingham Palace w Anglii. Najczęściej pojawia się w obcisłych czarnych spodniach i jasnej marynarce. Taki zestaw całkowicie dyskwalifikuje ją od klasyki stylu i elegancji. (...) Jej ubrania przypominają bardziej ubrania znalezione w sklepach z odzieżą na wagę po 10 zł za kilogram niż klasyczne ponadczasowe i przede wszystkim szlacheckie ubrania - ostro wypowiedział się stylista.
To nie pierwszy raz kiedy Helena Mańkowska podpadła styliście
Warto podkreślić, że żona Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego co rusz pojawia się na ważnych wydarzeniach w niezbyt trafionych stylizacjach. Tak było chociażby podczas niedawnego otwarcia sezonu wyścigowego na Służewcu, gdzie hrabina postawiła na podobną stylizację czy podczas lipcowego spotkania z ambasadorem Indii. Mimo krytyki Mańkowska aktywnie uczestniczy w wydarzeniach kulturalnych i konsekwentnie stawia na swój własny styl.