Stan zdrowia Michaela Schumachera pogarsza się? Niepokojące wieści od byłego szefa Ferrari
Michael Schumacher pod koniec grudnia 2013 roku uległ dramatycznemu wypadkowi. Przewrócił się na nartach uderzając głową o skałę, w wyniku czego doznał urazu mózgu. Początkowo pozostawał w śpiączce farmakologicznej, a lekarze i rodzina czekali na cud. Sportowiec wybudził się ze śpiączki w czerwcu 2014 roku. Czekała bardzo długa rehabilitacja. W mediach zaczęły pojawiać się plotki o tym, że Michael powoli zaczyna stawać na nogi. Doniesienia okazały się jednak fałszywe. Rodzina strzeże przed mediami informacji na temat jego zdrowia, dlatego kibice czekają na jakąkolwiek wzmiankę - chociażby najmniejszą.
Głos w sprawie zabrał Luca di Montezemolo - były szef Ferrari, który znał Michaela już w latach 90. Nim również wstrząsnął wypadek byłego podopiecznego:
To był wspaniały sportowiec, z którym miałem wiele wspólnego, zarówno prywatnie, jak i zawodowo. Niemal równocześnie urodziły się nasze dzieci. Życie jest dziwne... Był najlepszym kierowcą w historii Ferrari, miał jeden poważny wypadek w karierze i to jeszcze z naszej winy. Pojechał na narty, przypadkowo upadł i zniszczył sobie życie
Luca di Montezemolo w miniony czwartek wypowiedział się na temat zdrowia sportowca. Jego informacje nie są optymistyczne:
Schumacher? Mam informacje na jego temat i niestety nie są one dobre
Prawdopodobnie Michael Schumacher wciąż jest sparaliżowany, ma problemy z pamięcią oraz mową.