Spektakularna metamorfoza "Mamy na obrotach". Zdradza, jak schudła 35 kg
"Mama na obrotach" blisko rok temu rozpoczęła walkę o zdrowie i lepszą sylwetkę. Influencerka chudnie w oczach, czym chwali się na swoich mediach społecznościowych. Dzięki zmianie nawyków żywieniowych jej waga spadać. Dziś ma już 35 kilogramów mniej i nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Wygląda olśniewająco!
"Mama na obrotach" od lat prężnie działa na Tiktoku oraz Instagramie. Popularność zyskała dzięki swojemu poczuciu humoru. Nagrywa ona zabawne wideo, często ukazując absurdy internetu. Od niedawna także próbuje swoich sił w stand-upie, wyprzedając kolejne sale. Kilka miesięcy temu wzięła się za swoją wagę i postanowiła schudnąć. Od tego czasu na jej instagramowym profilu nie brakuje postów ukazujących przemianę influencerki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grażyna Wolszczak schudła 5 kg. Odstawiła te składniki.
Dieta "Mamy na obrotach". Zdradziła, jak udało jej się zrzucić kilkadziesiąt kilogramów
"Mama na obrotach" chętnie dzieli się tajnikami swojej przemiany z fanami. W luty tego roku po raz pierwszy obszernie opisała swoją przemianę. Podkreśliła, że jej sukces to efekt ciężkiej pracy, a nie stosowania tabletek czy zastrzyków. Sekretem jej sukcesu jest deficyt kaloryczny oraz regularne ćwiczenia. Influencerka korzysta z diety opracowanej przez specjalistów i codziennie jeździ na rowerze stacjonarnym. Dodatkowo wykonuje ćwiczenia na macie, które pozwalają jej gubić kolejne kilogramy.
Co robię, bo też o to pytacie? DEFICYT KALORYCZNY I ĆWICZENIA. Mam rowerek stacjonarny, mam wyliczone kcal odpowiednio do moich potrzeb i zdrowia, przez osoby, które się na tym znają i mają doświadczenie - podkreśliła influencerka.
"Mama na obrotach" schudła już 35 kilogramów. "Jeszcze długa droga przede mną"
W miniony poniedziałek "Mama na obrotach" po raz kolejny zabrała głos w kwestii swojej przemiany. Zdradziła, że schudła już 35 kilogramów, jednak to nie koniec jej metamorfozy. Trzeba przyznać, że influencerka już teraz zachwyca sylwetką i zmianą, jednak jak sama podkreśla, przed nią jeszcze długa droga do osiągnięcia celu. Dodała, że chudnie dzięki... konsekwencji i działaniu krok po kroku.
Krok po kroku, dzień po dniu bez cudów i z sercem. Zaczęłam jeść świadomie. Zaczęłam się ruszać dla zdrowia i lepszego samopoczucia. Jeszcze długa droga przede mną, ale dziś już wiem... że największa siła nie jest w mięśniach, tylko w głowie. Nie zrobiłam nic niemożliwego — wyznała.