Wyciekły SMS‑y Melanii Trump. Gdyby była Pierwszą Damą, mogłyby mocno nadszarpnąć jej wizerunek
Po tym jak Donald Trump wygrał w 2017 roku wybory prezydenckie w USA, jego żona, Melania Trump, zaczęła pełnić funkcję Pierwszej Damy Stanów Zjednoczonych. Towarzyszyła mężowi podczas wszystkich spotkań służbowych i niemal zawsze zachwycała świetnie dobranymi stylizacjami, które był dziełem największych projektantów mody.
13.09.2021 | aktual.: 14.09.2021 11:26
Melania żyła przez lata w cieniu męża i niewiele było wiadomo na jej temat. Wiele osób uważało, że wraz z ukochanym tworzą idealnie dobraną parę, choć z czasem w mediach coraz częściej zaczęły pojawiać się informacje o kryzysie w ich związku. Mówiło się nawet, że planują rozwód. Osoba z ich otoczenia już jakiś czas temu twierdziła, że Pierwsza Dama nie jest szczęśliwa u boku Donalda.
Wyciekły SMS-y Melanii Trump. Co napisała?
W 2021 roku następcą Donalda Trumpa został Joe Biden. Krótko po tym jak 45. prezydent Stanów Zjednoczonych przegrał wybory, jego żona usunęła się w cień. CNN dotarło do przyjaciół Melanii, którzy stwierdzili, że przestała angażować się w politykę, ponieważ "ma jej po dziurki w nosie":
Teraz była Pierwsza Dama, ponownie znalazła się na językach. Wszystko za sprawą książki I'll Take Your Questions Now: What I Saw in The Trump White House (Teraz odpowiem na wasze pytania: Co zobaczyłam w Białym domu u Trumpów), której autorem jest Stephanie Grisham – była rzecznik prasowa Białego Domu. Do fragmentów pozycji dotarł portal Politico.
Autorka na łamach swojego dzieła ujawniła treść SMS-ów, które wymieniła z Melanią Trump 6 stycznia 2021, podczas gdy uczestnicy zamieszek szturmowali Kapitol. Grisham zdradziła, że tego dnia napisała do Trump wiadomość z zapytaniem o to, czy ma na jej profilu na Twitterze zamieścić wpis, dotyczący obecnej sytuacji:
Stephanie nie czekała długo na odpowiedź. Nie upłynęła minuta, jak Melania odpowiedziała:
Kilka dni później Trump pojawiła się na czołówkach światowych gazet, ponieważ okazało się, że w momencie, w którym buntownicy przejęli Kapitol, ona nadzorowała sesję zdjęciową elementów dekoracyjnych wnętrz w Białym Domu. Na te zarzuty zareagowała bezzwłocznie, twierdząc, że są to lubieżne plotki i wprowadzające w błąd oskarżenia.
Jak widać była Pierwsza Dama nawet w czasie prezydentury męża potrafiła być obojętna na to, co działo się w jej kraju. Gdyby treść powyższej wiadomości została upubliczniona wcześniej, z pewnością mocno nadszarpnęłaby jej wizerunek.